Poprawkę w sprawie tzw. "Lex Kaczyński" zgłosili przewodniczący Komisji ustawodawczej oraz praw człowieka, praworządności i petycji Krzysztof Kwiatkowski (Koło Senatorów Niezależnych) i Aleksander Pociej (KO). - Ta poprawka dotyczy wykreślenia przepisu kolokwialnie określanego jako "lex Kaczyński", związanego z kosztami publikowania zasądzonych przeprosin - powiedział Kwiatkowski. Na mocy tego przepisu zmienić miałyby się zasady publikacji przeprosin ws. naruszenia dóbr osobistych. Zgodnie z zapisem, jeżeli pozwany nie opublikuje przeprosin, sąd będzie mógł nakazać ich opublikowanie na łamach ogólnodostępnego Monitora Sądowego i Gospodarczego na koszt pozwanego. Treść oświadczenia będą mogły powielać inne media. Sąd będzie mógł również nałożyć na pozwanego do 15 tys. zł grzywny. Przepis dotyczyć miałby także postępowań będących już w toku. Lex Kaczyński. Pokłosie sporu z Sikorskim? "Całkowicie fałszywe jest twierdzenie, że nowa regulacja to 'lex Kaczyński'. Informacja, że Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa nieprawomocnie przyznał Radosławowi Sikorskiemu od Prezesa Jarosława Kaczyńskiego ogromną kwotę 708 480 zł w celu pokrycia kosztów opublikowania przeprosin na portalu Onet, ukazała się na początku grudnia 2022 r. Natomiast prace nad nowym przepisem dotyczącym zasad publikowania przeprosin zostały podjęte wiele miesięcy wcześniej" - przekazał w końcu stycznia resort sprawiedliwości w odpowiedzi na medialne publikacje wiążące oba fakty, czyli postępowanie w sprawie wykonania orzeczenia w procesie Sikorskiego z Kaczyńskim i uchwalenie nowelizacji k.p.c. Rzecznik PiS Rafał Bochenek mówił wtedy, że w sprawie doszukiwane jest na siłę drugie dno. - Będziemy chcieli złożyć poprawkę w Senacie - zapewniał. Propozycje takiej poprawki złożył senator PiS Stanisław Gogacz. Zgodnie z nią przepis pozostałby w nowelizacji, ale stosowany byłby tylko do spraw nowych, a nie trwających. Komisje w głosowaniu poparły poprawkę o wykreśleniu całego zapisu. Głosowało za tym 19 senatorów, zaś ośmiu było przeciw. Senator Jan M. Jackowski (niezrzeszony) zwrócił uwagę, że jeśli taka poprawka zostanie przyjęta przez Senat, a Sejm ją odrzuci, to przepis wejdzie w życie w niezmienionej formie. "Patriotyczne" rozwiązanie sporu W sporze Sikorskiego z Kaczyńskim prezes PiS informował natomiast w końcu stycznia o wpłacie na siły zbrojne Ukrainy 50 tys. zł. - Cieszę się, że znaleźliśmy patriotyczne rozwiązanie - odpowiadał Sikorski. Bochenek komentował, że "jest to zakończenie tej sprawy". Cała obszerna nowelizacja uchwalona przez Sejm w końcu stycznia br. przewiduje zmiany w procedurach cywilnych. Na mocy tej noweli Kodeksu postępowania cywilnego ma m.in. zmienić się próg wartości sporu dzielący sprawy między sądy rejonowe i okręgowe. Sprawami, w których wartość przedmiotu sporu będzie niższa niż 100 tys. zł, zajmą się działające w danym okręgu sądy rejonowe. Pojawić ma się także nowe postępowanie z udziałem konsumentów. Nowe przepisy przewidują ponadto obniżenie opłat komorniczych i powiązanie ich wysokości z rzeczywistymi efektami pracy komornika, aby zwiększyć dostęp wierzycieli do instytucji zabezpieczenia roszczeń pieniężnych przed wszczęciem lub w toku procesu. Senat chce poprawek, minister mówi o "szukaniu dziury w całym" Inna z zaproponowanych w piątek przez senackie komisje poprawek - poparta przez przedstawiciela resortu sprawiedliwości - dotyczy uelastycznienia zapisów odnoszących się do postąpienia, czyli kwoty, o jaką zmienia się podczas licytacji komorniczej proponowana cena. Komisje uznały, że próg przy licytacjach ruchomości określony na 5 proc. ceny wywołania, może być wartością "blokującą" licytację, i w związku z tym próg ten powinien być uelastyczniony w zależności od wartości ruchomości. Jednocześnie komisje poparły ponad 30 poprawek o charakterze legislacyjnym. "Tak" za nowelizacją Za pozytywną oceną całości nowelizacji wraz z proponowanymi poprawkami było 23 senatorów z Komisji, nikt nie był przeciw, zaś cztery osoby wstrzymały się od głosu. Podczas dyskusji przedstawiciele samorządów prawniczych oraz organizacji społecznych zwracali jednak uwagę na konieczność zmian w szeregu innych przepisów. Wskazywano na przykład na kwestię zbyt daleko posuniętej niejawności procedowania spraw przez sądy. Z kolei senator Kwiatkowski zwrócił uwagę na potrzebę poprawki wprowadzającej obowiązek oceny skutków tej regulacji po roku od jej wejścia w życie i przedstawienia tej oceny parlamentowi. Najprawdopodobniej więc szereg poprawek zostanie jeszcze zgłoszony do tej nowelizacji podczas debaty senackiej, która odbędzie się na najbliższym posiedzeniu Izby zaplanowanym w przyszłym tygodniu, we wtorek i środę.