Sejm uchwalił w piątek nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym, która według autorów ma wypełnić kluczowy "kamień milowy" dla odblokowania przez Komisję Europejską pieniędzy z KPO. Ustawa trafi do prac w Senacie. W piątkowym głosowaniu żadna z 14 poprawek opozycji nie uzyskała poparcia. Za projektem noweli zagłosowali w piątek niemal wszyscy posłowie PiS. Przeciwko był koalicjant PiS - Solidarna Polska, a także Konfederacja i Polska 2050. Posłowie KO, Lewicy i KP-PSL w zdecydowanej większości wstrzymali się od głosu. Premier Mateusz Morawiecki w wywiadzie dla RMF FM podkreślił, że dzięki wstrzymaniu się od głosu części opozycji nadal można procedować te przepisy. "Apeluje do pana marszałka Senatu, by nie zwlekać, tylko jak najszybciej zwołać posiedzenie Senatu. Projekt ustawy był znany od dawna w związku z tym nie ma co przedłużać tego procesu" - powiedział premier. Zapytany, co powinien zrobić Sejm po ewentualnym wprowadzeniu przez Senat poprawek do nowelizacji ustawy o SN, odparł: "Będę prosił o to żeby jak najszybciej przejść przez te procedurę, odrzucić poprawki, jeżeli takie się pojawią. Najlepiej byłoby, gdyby Senat przyjął tę ustawę, zatwierdzoną przecież przez Komisję Europejską, bez poprawek". Pieniądze z KPO. Kiedy trafią do Polski? Według premiera pierwsza transza pieniędzy z KPO może trafić do Polski w drugiej połowie roku. "Myślę, że w trzecim, w czwartym kwartale tego roku transza może trafić. Natomiast wniosek o środki z KPO chcemy skierować dosłownie po wejściu ustawy wiatrakowej na agendę Sejmu, czyli prawdopodobnie za około 10 dni" - dodał. Projekt nowelizacji ustawy o SN PiS złożył w Sejmie w połowie grudnia ubiegłego roku. Założenia ustawy były negocjowane podczas rozmów ministra ds. UE Szymona Szynkowskiego vel Sęka w Brukseli. Zgodnie z tymi przepisami sprawy dyscyplinarne i immunitetowe sędziów miałby rozstrzygać Naczelny Sąd Administracyjny, a nie, jak obecnie, Izba Odpowiedzialności Zawodowej SN. NSA ma przejąć także m.in. kompetencje do rozstrzygania tzw. spraw immunitetowych sędziów wszystkich sądów. Nowela przewiduje też zasadnicze zmiany dotyczące tzw. testu niezawisłości i bezstronności sędziego. Test ten będzie mogła zainicjować nie tylko strona postępowania, ale także z urzędu sam sąd. Nowela uzupełnia także możliwość badania podczas testu wymogów niezawisłości i bezstronności o przesłankę ustanowienia sądu na podstawie ustawy. Sejm przyjął nowelizację ustawy o Sądzie Najwyższym Premier o opodatkowaniu dodatkowych mieszkań Prezes Rady Ministrów Mateusz Morawiecki pytany był także w RMF FM m.in. o pomysł opodatkowania dodatkowych mieszkań. "Nie mamy żadnego bardzo konkretnego projektu, (...) ale już rok remu zapowiadaliśmy przede wszystkim nałożenie opłat na fundusze, przede wszystkim, na tych inwestorów, którzy kupują po 100, 200, 500 mieszkań jednocześnie, powodując, że pobyt utrzymuje się taki sam, ale podaż się zmniejsza, ponieważ oni te mieszkania utrzymują w puli do sprzedaży za jakiś czas" - powiedział. Morawiecki dodał, że rząd pracuje nad tym, "aby poprzez opłatę PCC - podatek od czynności cywilnoprawnych - w przypadku takich spekulacyjnych zakupów, kilkudziesięciu czy kilkuset mieszkań jednocześnie, ten inwestor był obłożony dodatkową opłatą". Dopytywany o to, czy rodzice, którzy kupili mieszkania dla paru dzieci, muszą obawiać się nowego podatku, stwierdził: "Myślimy tylko i wyłącznie o nałożeniu opłat powyżej kilku mieszkań, czyli powyżej kilku mieszkań kupowanych przez tego samego inwestora. (...) Jeżeli ktoś kupił już 7 czy 8 mieszkań, to też należy się przyglądnąć temu, bo to znaczy, że jest to osoba zamożniejsza" - dodał. Premier poproszony o sprecyzowanie, kiedy takie rozwiązanie miałoby wejść w życie i czy będzie to w br., powiedział, że rząd w najbliższym czasie zajmie się tym tematem. Odnosząc się do pytania o ewentualne podniesienie w tym roku podatków dla najbogatszych Polaków, Morawiecki zapewnił: "Żadnych nowych podatków my w tym roku nie wprowadzamy". Morawiecki: Wystartuję w wyborach parlamentarnych ze Śląska Premier Mateusz Morawiecki został zapytany, "czy po takim ciężkim roku nie myśli o politycznej emeryturze". "Czy ja wyglądam na emeryta? Jeszcze z ćwierć wieku zamierzam powalczyć w tych różnych obszarach" - odpowiedział Morawiecki i poinformował, że podjął już decyzję o starcie w najbliższych wyborach parlamentarnych. O mandat będzie walczył, tak jak w poprzednich wyborach, na Śląsku.