Dziennik dotarł do projektu, nad którym pracuje Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju. "Wynika z niego, że będą dwa rodzaje planów, a także standardy urbanistyczne i decyzje lokalizacyjne. Znikną dzisiejsze warunki zabudowy" - podaje "Rz". Według dziennika szykuje się rewolucja w planowaniu przestrzennym. Jak czytamy, deweloperzy uważają, że zmiany mogą doprowadzać do paraliżu inwestycyjnego. "Zawiera je projekt nowelizacji ustawy o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym. Rezygnuje się w nim ze studium. Gminy będą uchwalać dwa rodzaje planów: przeznaczenia oraz zabudowy, a także standardy urbanistyczne" - pisze "Rz". MIiR proponuje m.in. pozostawić w okrojonej wersji warunki zabudowy. "Zmienią nazwę na decyzje lokalizacyjne. Na ich podstawie będzie się kontynuować lub uzupełniać zabudowę, ale tylko wtedy, gdy będą na to pozwalały standardy urbanistyczne" - podaje gazeta. "Warunki zabudowy wydane przed wejściem w życie nowych przepisów będą obowiązywały do czasu uchwalania planu przeznaczenia, ale nie dłużej niż trzy lata. Potem wygasną" - czytamy.Więcej w najnowszym wydaniu "Rzeczpospolitej".