Rząd chce płacić za in vitro
Ministerstwo Zdrowia opracowało własny program refundacji zapłodnienia in vitro - informuje "Gazeta Wyborcza".
W pracach nad nim brali udział m.in. wybitni specjaliści od pozaustrojowego zapłodnienia. Zdecydowano się na całkowite pokrycie kosztów, a więc zarówno leków stymulujących kobietę hormonalnie, jak i całej procedury medycznej.
In vitro będzie można stosować tylko po wyczerpaniu wszystkich innych metod leczenia. Określi się także, w jakim wieku pacjentki będą mogły o to leczenie występować i za ile prób państwo jest w stanie zapłacić.
W piątek w Sejmie odbyła się kilkugodzinna debata nad sześcioma projektami dotyczących in vitro, które zgłosili posłowie PO i PiS. Na następnym posiedzeniu Sejmu posłowie zdecydują o odrzuceniu lub skierowaniu do dalszych prac projektów tych ustaw.
Trzy z projektów zgłosiła Małgorzata Kidawa-Błońska (PO). Wśród ustaw są także propozycje przedstawione przez Jarosława Gowina (PO), Bolesława Piechę (PiS) oraz Teresę Wargocką (PiS).
INTERIA.PL/PAP