Rok akademicki na uczelni Ordo Iuris. Tylko jeden nowy student
Na uczelni Collegium Intermarium, która powiązana jest z polską ultrakonserwatywną fundacją Ordo Iuris, naukę w roku akademickim 2023/24 rozpoczął tylko jeden student. Ten podjął studia na kierunku prawo - jedynym uruchomionym przez uczelnię. Rekrutację prowadzono także na trzech innych kierunkach, mimo że nie było wiadomo, czy zostaną utworzone. Ostatecznie, nabór przełożono, bo Collegium Intermarium nie uzyskało niezbędnej ministerialnej zgody. W reakcji na tekst portalu oko.press, gdzie zwrócono uwagę na "elitarny charakter studiów", podkreślono również, że "dydaktyka jest jedynie częścią działalności tego środowiska akademickiego".

Od rozpoczęcia roku akademickiego 2023/24 minął w środę dokładnie miesiąc, a na stronie uczelni Collegium Intermarium - powiązanej z Ordo Iuris - pojawiło się specjalne oświadczenie.
Jak wynika z komunikatu, placówka powstała dwa lata temu i miała mieć charakter niewielkiej, bazującej na idei małej elitarnej uczelni, która pozwala wykształcić kilka czy kilkanaście osób rocznie. Dalej czytamy, że na pierwszym roku studiów na kierunku prawo - jedynym, jaki jest uruchomiony - naukę rozpoczął w obecnym roku tylko jeden student. O możliwość studiowania ubiegało się z kolei sześciu. W trybie ekstraordynaryjnym o studia starają się dwie kolejne osoby.
Uczelnia powiązana z Ordo Iuris. Tylko jeden nowy student
Aktualnie uczelnia oczekuje na decyzję Ministra Edukacji i Nauki na otwarcie trzech innych kierunków. Co ciekawe, rekrutacja na Dziennikarstwo i nowoczesną komunikację społeczną, Interdyscyplinarne studia humanistyczne "Artes Liberales" i anglojęzyczne Business, Management i International Law została przeprowadzona, mimo że zgody szefa MEiN na ich uruchomienie nie było. Ta nie pojawiła się do początku roku akademickiego, więc nabór został odłożony na przyszły rok. Jak czytamy jednak, sama rekrutacja "przyniosła zainteresowanie potencjalnych studentów".
Szczegółowe oświadczenie to reakcja na tekst w portalu oko.press, gdzie ujawniono, powołując się na informacje aktywisty Jakuba Gawrona, że naukę na jedynym działającym na uczelni kierunku rozpoczął właśnie jeden student. W tekście uwagę zwrócono też na: wykładających naukowców związanych z partią Fidesz Viktora Orbana, osoby bliskie PiS czy prawicowych publicystów, a także "milionowe dotacje z budżetu państwa". W 2022 roku studia na kierunku prawniczym rozpoczęło trzy osoby, a rok wcześniej 15, więc zainteresowanie w przeszłości też nie było wielkie.
Uczelnia Collegium Intermarium reaguje. Wydano oświadczenie
Tymczasem władze uczelni w komunikacie podkreślają, że "dydaktyka jest jedynie częścią działalności naszego środowiska akademickiego". W komunikacie wskazano na programy badawcze, organizowane spotkania, debaty, konferencje naukowe i współorganizację wydarzeń krajowych i zagranicznych.
W nawiązaniu do przytoczonego tekstu, wymieniono kilkanaście przykładów aktywności placówki i uznano, że "przedstawienie jedynie w skrótowej formie aktywności uczelni pozwala na stwierdzenie, że zainteresowanie całą ofertą dydaktyczną i naukową uczelni nie jest nikłe". Jednocześnie zaznaczono, że Collegium Intermarium nie zamierza konkurować z uczelniami wyższymi, które "koncentrują się na łatwości uzyskania dyplomu", a celem organizacji pozostaje "troska o indywidualne i szerokie przygotowanie naszych studentów do zawodu".
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!