Po południu przejście w Terespolu przejechała kolejna grupa obywateli Federacji Rosyjskiej. Cała trójka dysponowała wizami Schengen. Wcześniej reporterzy RMF FM ustalili, że Straż Graniczna i policja obserwują dwóch obywateli Federacji Rosyjskiej. Dwaj rosyjscy motocykliści zgłosili się do odprawy granicznej w Sławatyczach na Lubelszczyźnie. Niewykluczone, że mogą należeć do zaprzyjaźnionej z Władimirem Putinem grupy "Nocne Wilki". Według informacji radia, rosyjscy motocykliści posiadają wizy Schengen. Rzecznik Straży Granicznej Agnieszka Golias twierdzi, że jedyna grupa "Nocnych Wilków", która przekroczyła polską granicę, to ekipa która wczoraj była na cmentarzu czerwonarmistów w Braniewie. Ta grupa - zgodnie z planem przyjechała i wyjechała z Polski - powiedziała rzeczniczka reporterowi RMF FM. I dodała, że do Polski przyjeżdża wielu turystów na motocyklach z Rosji, ale nie są to członkowie grupy "Nocnych Wilków". Odmowa wjazdu do Polski Polskie MSZ w piątek poinformowało ambasadę Rosji o odmowie wjazdu dla zorganizowanej grupy, która chciała przez Polskę dojechać do Berlina na obchody zakończenia II wojny światowej. Trasa ich rajdu ma prowadzić z Moskwy przez Mińsk, Brześć, Wrocław, Brno, Bratysławę, Wiedeń, Monachium, Pragę, Torgau i Karlshorst do Berlina. Liczy 6 tys. kilometrów. "Nocne Wilki" to nacjonalistyczny klub motocyklowy, zaprzyjaźniony z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Jego członkowie wczoraj wyjechali z Moskwy. Chcą dojechać do Berlin, by uczcić 70. rocznicę zakończenia II wojny światowej. Lider klubu, Aleksandr "Chirurg" Załdostanow, i inni jego przywódcy znajdują się na amerykańskiej liście osób objętych zakazem wjazdu do USA. (mpw)