- Mój flirt czy miłość ze Śląskiem to jest Zabrze. To jest mój dom. Dlatego chcę startować z okręgu, gdzie jest Zabrze, czyli gliwickiego. Dla mnie Zabrze to najbardziej prestiżowe miejsce - powiedział Religa podczas wtorkowej konferencji prasowej w Katowicach. Minister przyznał, że uzależniał swój start w wyborach od zapewnienia przez premiera Jarosława Kaczyńskiego, że nakłady na służbę zdrowia zostaną zwiększone. - Jedyną słuszną drogą jest podniesienie składki na ubezpieczenie zdrowotne. Bez pieniędzy musimy zapomnieć o korzystnych zmianach w systemie opieki zdrowotnej. Premier zgodził się z tym spojrzeniem. Gdyby nie było zgody premiera na taką drogę, ja na pewno bym nie startował - powiedział Religa. Dodał też, że jego leczenie przebiega pomyślnie i czuje się zdrowy. - Przechodzę kolejne badania kontrolne, które wykazują, że wszystko jest w porządku - powiedział Religa, który pod koniec maja przeszedł operację usunięcia nowotworu płuca. Wcześniej spekulowano, że minister Religa wystartuje w okręgu katowickim, gdzie miałby się zmierzyć m.in. z byłym premierem, obecnym europosłem Jerzym Buzkiem, kandydującym z list Platformy Obywatelskiej. Religa zapewniał podczas konferencji, że - jest w stanie mówić same dobre rzeczy o premierze Buzku.