Podpis prezydenta Andrzeja Dudy znalazł się w poniedziałek pod ustawą powołującą komisję mającą zbadać rosyjskie wpływy na władzę w Polsce między 2007 a 2022 rokiem. Nowy organ to pomysł PiS, a zasiądą w nim osoby wybrane przez większość sejmową. Politycy opozycji, m.in. KO, PSL, Lewicy i Polski 2050, są przeciwni utworzeniu komisji. Zarzucają, że łamie ona konstytucję, a celem PiS jest uniemożliwienie niektórym politykom startu w wyborach, bo wydanie zakazu pełnienia funkcji publicznych na 10 lat znajdzie się w jej kompetencjach. Nazywana jest niekiedy "lex Tusk". Przedstawiciele obozu władzy bronią swoich działań. - (Podpisanie ustawy) to bardzo dobra decyzja prezydenta Andrzeja Dudy, która wpisuje się w ciąg działań, jakie podejmujemy, by zwiększać transparentność w naszym życiu publicznym - zapewnił w rozmowie z Interią rzecznik PiS Rafał Bochenek. Rektor UEK rezygnuje z zasiadania w prezydenckiej radzie. Reakcja na "lex Tusk" Sprzeciw wobec ruchu prezydenta popłynął też ze środowiska naukowego. Rektor UEK prof. Stanisław Mazur napisał do niego list otwarty. W nim stwierdził, że "zachowując największy szacunek dla obywateli naszego kraju" i polskiego środowiska naukowego musi poinformować o swojej rezygnacji z zasiadania w Radzie ds. Szkolnictwa Wyższego, Nauki i Innowacji, którą powołał Andrzej Duda. "W mojej opinii podpisanie przez Pana Prezydenta ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022, to decyzja o wielkich i trudnych do przewidzenia konsekwencjach dla demokracji w Polsce" - uznał. Jego zdaniem przepisy, które za aprobatą prezydenta wejdą w życie, mają "bezsprzeczne wady prawne", a kierujący uczelnią nie może pozostać wobec ich wprowadzenia bierny także ze względu na "antydemokratyczny charakter ustawy". Prof. Stanisław Mazur: Nie można akceptować degradacji porządku prawnego Jak dodał prof. Mazur, decyzję o odejściu z Rady podjął "z wielkim żalem". "Ale jestem głęboko przekonany, że nie można akceptować procesu degradacji porządku prawnego w Polsce i kluczowych mechanizmów nowoczesnego państwa prawnego opierającego się na solidnych podstawach zbudowanych ze stabilnych instytucjach państwa. W mojej opinii ta ustawa przeczy tej logice" - podsumował rektor UEK. Rada ds. Szkolnictwa Wyższego, Nauki i Innowacji została powołana w listopadzie zeszłego roku. Liczy 24 osoby, z czego większość stanowią profesorowie i doktorzy z różnych polskich uczelni. Przewodniczy jej prof. Artur Hugo Świergiel, a wśród zadań rady są m.in. przygotowywanie opinii i ekspertyz dla prezydenta, "identyfikowanie aktualnych problemów w zakresie szkolnictwa wyższego, nauki i innowacji" oraz przegląd i analiza "rozwiązań prawnych oraz opracowywanie założeń i projektów prezydenckich inicjatyw legislacyjnych dotyczących szkolnictwa wyższego, nauki i innowacji".