Prezydent zapowiada Radę Bezpieczeństwa Narodowego. Poznaliśmy temat
- W niedługim czasie zwołam Radę Bezpieczeństwa Narodowego, by przedyskutować kwestie naszego bezpieczeństwa energetycznego - przekazał we wtorek Andrzej Duda. Słowa prezydenta padły w kontekście wielkiej awarii prądu, do której doszło dzień wcześniej na Półwyspie Iberyjskim. Objęła ona Portugalię, Hiszpanię oraz część Francji.

Słowa Andrzeja Dudy padły podczas konferencji prasowej po spotkaniu liderów Inicjatywy Trójmorza na Zamku Królewskim w Warszawie. Prezydent wskazał, że incydent z Półwyspu Iberyjskiego to "swoisty sygnał ostrzegawczy".
- Bezpieczeństwo energetyczne w zakresie dostaw energii elektrycznej, nie tylko do gospodarstw domowych, ale także przemysłu i instytucji, które są odpowiedzialne za nasze bezpieczeństwo, wszyscy wiemy, że dzisiaj trudno w ogóle sobie wyobrazić funkcjonowanie świata i jego instytucji bez energii elektrycznej, ma fundamentalne znaczenie jeżeli chodzi o bezpieczeństwo - mówił Duda.
- Pytaliśmy przedstawiciela rządu hiszpańskiego, pana ministra, czy jest w stanie nam coś bliżej powiedzieć o przyczynach tej bardzo poważnej awarii, co ją w szczegółach spowodowało. Powiedział, że są jeszcze w tej chwili w trakcie wyjaśniania, że ta sprawa jest w szczegółach badana, że najprawdopodobniej jest to zbieg kilku okoliczności - powiedział prezydent.
Wielka awaria prądu w Europie. W Polsce będzie Rada Bezpieczeństwa Narodowego
W poniedziałek około godz. 12:30 w kontynentalnej Hiszpanii, części Portugalii i Francji wystąpiła duża awaria prądu. W jej rezultacie w Lizbonie i Madrycie przestały działać metro, telefony, sygnalizacja świetlna i bankomaty. Część szpitali funkcjonowała w trybie awaryjnym.
Prąd przywracano stopniowo, w niektórych częściach obu państw udało się go przywrócić dopiero późno w nocy z poniedziałku na wtorek.
Brak dostaw energii spowodował chaos wśród obywateli, którzy wykupywali żywność i artykuły pierwszej potrzeby. Niektóre centra handlowe i sklepy zostały wcześniej zamknięte. Ze specjalną odezwą wystąpił premier Portugalii Luis Montenegro, który wezwał do zachowania spokoju, unikania paniki i powstrzymania się od "nieracjonalnych zachowań konsumenckich".
Blackout na zachodzie Europy. Zapowiedziano śledztwo
Unijny komisarz ds. energii Dan Joergensen zapowiedział we wtorek po południu w komunikacie na platformie X, że Komisja Europejska rozpocznie szczegółowe dochodzenie w sprawie przyczyn poniedziałkowej awarii.
Joergensen napisał, że sytuacja energetyczna w Hiszpanii i Portugalii wróciła do normy. Zaznaczył jednak, że był to najpoważniejszy incydent tego typu w Europie w ciągu ostatnich 20 lat.
Polityk podkreślił, że KE zamierza wspierać oba państwa na "wszystkie możliwe sposoby". O konieczności przeprowadzenia dochodzenia mówili też w wywiadach dla mediów krajowych premierzy Hiszpanii i Portugalii.
Wcześniej we wtorek rzeczniczka KE Paula Pinho powiedziała, że KE nie chce jeszcze spekulować na temat powodów awarii, ponieważ są one wciąż ustalane. Podkreśliła jednak, że instytucje UE monitorują sytuację i współpracują z władzami obu państw, europejskimi operatorami odpowiedzialnymi za przesył energii elektrycznej (ENTSO-E) i unijną Grupą Koordynacyjną ds. Energii Elektrycznej (ang. Electricity Coordination Group, ECG).