Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Premier nie przyjął dymisji Religi

Minister zdrowia Zbigniew Religa oddał się do dyspozycji premiera Kazimierza Marcinkiewicza. Ten dymisji na razie nie przyjął, ale szef klubu PiS, Przemysław Gosiewski wie już, kto prawdopodobnie zastąpi Religę.

/AFP

- Religa podczas spotkania z premierem rozmawiał przede wszystkim o sejmowej debacie o służbie zdrowia - powiedział rzecznik rządu Konrad Ciesiołkiewicz. Pytany, czy premier przyjął dymisję, powiedział tylko, że "szef rządu i minister zdrowia uzgodnili, że przez najbliższe dwa tygodnie będą wspólnie pracować nad sejmową debatą o służbie zdrowia". Posłuchaj relacji Beaty Lubeckiej:

Religa złożył rezygnację ze trzech powodów: przesunięcia sejmowej debaty na temat reformy zdrowia, konfliktu personalnego z wiceministrem Bolesławem Piechą oraz "niechętnego stosunku" klubu PiS do jego programu.

Podczas posiedzenia Sejmu 10 maja minister Religa miał przedstawić informację na temat stanu służby zdrowia i projektowanych przez niego zmian. Ciesiołkiewicz poinformował, że podczas spotkania "premier poprosił ministra Religę o przesunięcie debaty o dwa tygodnie, ze względu na rekonstrukcję rządu i potrzebę zapoznania się nowych ministrów i wicepremierów z sytuacją".

Pod koniec ubiegłego tygodnia pojawiły się informacje, że Religa może stracić posadę. Minister był między innymi ostro krytykowany przez szefa PiS, Jarosława Kaczyńskiego.

Kaczyński nie był zadowolony z dotychczasowej działalności Religi. Krytycznej ocenie pracy ministra zdrowia szef PiS poświęcił sporo czasu podczas niedawnego wyjazdowego posiedzenia klubu parlamentarnego PiS.

Wbrew ocenom Kaczyńskiego, nieźle o ministrze wypowiadał się premier Kazimierz Marcinkiewicz. Odnosząc się w piątek do sytuacji w resorcie zdrowia, premier przypomniał, że minister Religa ma przedstawić informację na temat stanu służby zdrowia i projektowanych przez niego zmian. - Pracujemy nad rzeczywistą naprawą służby zdrowia. Bez ministra Religi ta naprawa nie nastąpi - mówił w zeszłym tygodniu Marcinkiewicz.

Chociaż dziś premier nie przyjął dymisji Religi, coraz głośniej mówi się o jego ewentualnym następcy, którym miałby być dotychczasowy wiceszef resortu Bolesław Piecha (PiS). - Nie ukrywam, że osobą, która powinna być rozważana, jest Piecha - potwierdził przypuszczenia szef klubu PiS Przemysław Gosiewski.

Piecha, powiedział dziś, że jest zaskoczony decyzją o oddaniu się Religi do dyspozycji premiera. Przyznał jednocześnie, że były napięcia między nim a Religą oraz między ministrem zdrowia a klubem PiS. - Ostatnio łagodziłem te spory, ale widać nie wystarczyło - powiedział Piecha.

Zdaniem Ewy Kopacz, która w "gabinecie ceni" PO odpowiada za zdrowie, jeśli Religa odejdzie z rządu, będzie to świadczyć o tym, że zwyciężyła "opcja" wiceministra Piechy i będziemy mieli "budżetową służbę zdrowia".

- Stracone siedem miesięcy jeśli chodzi o ochronę zdrowia - tak Kopacz podsumowała sytuację. Zaznaczyła, że Religa - który w kampanii prezydenckiej wsparł szefa PO Donalda Tuska - wszedł do rządu z bardzo konkretnym pomysłem na zmiany w ochronie zdrowia. - Niestety, był mocno ograniczany w swoich działaniach - podkreśliła.

INTERIA.PL/RMF/PAP

Zobacz także