Premier na otwarciu fabryki. Podziękował szczególnie jednemu politykowi
- Otwarcie nowej fabryki Grupy Azoty nie byłoby możliwe bez Joachima Brudzińskiego - powiedział premier Mateusz Morawiecki podczas inauguracji produkcji w zakładach Polimery Police. Jak dodał, w Polsce prowadzona była polityka "tworzenia nowej wartości przemysłowej" oraz polityka "wyprzedaży majątku narodowego". - Tak dokładnie było: wyprzedać, wyprzedać, wyprzedać. My chcemy tę wartość zachować w Polsce - oznajmił. Podczas uroczystości przeczytano także list od Jarosława Kaczyńskiego. "Inwestycja ta umacnia naszą niezależność energetyczną i surowcową" - napisał wicepremier.

Podczas ceremonii uroczystego rozpoczęcia produkcji w nowej fabryce Grupy Azoty premier Mateusz Morawiecki ocenił, że otwarcie inwestycji nie byłoby możliwe, gdyby nie europoseł PiS Joachim Brudziński, który niedawno został nowym szefem kampanii wyborczej Prawa i Sprawiedliwości.
- Bardzo dziękujemy Joachimie, bo bez Twojej determinacji, bez wiary w to, że ta inwestycja jest tutaj potrzebna, nie byłoby to możliwe - stwierdził premier Mateusz Morawiecki.
Premier: Fabryka Polimery Police została otwarta dzięki Joachimowi Brudzińskiemu
Jak stwierdził szef rządu, w Polsce prowadzona była polityka "wyprzedaży majątku narodowego" i polityka "tworzenia nowej wartości przemysłowej". - Posłowie Prawa i Sprawiedliwości wierzyli w wielką wartość tworzenia wielkich instalacji przemysłowych, tutaj na zachodnim Pomorzu - ocenił.
- Byli tacy, którzy wyprzedali nawet kolejkę na Kasprowy Wierch, naprawdę, nie ma się z czego śmiać. Tak dokładnie było: wyprzedać, wyprzedać, wyprzedać. My chcemy tę wartość zachować w Polsce - oznajmił.
Morawiecki ocenił, że PiS "gwarantuje dobre miejsca pracy". - Nie w myśl hasła jednego z liderów opozycji "weź kredyt i zmień pracę". My wiemy, że te kręgi na wodzie nowoczesnego przemysłu będą stąd, z Polic, wychodzić na cały region i na całą Polskę - powiedział.
J. Kaczyński: Polimery Police umacnia naszą niezależność energetyczną i surowcową
Następnie odczytano list wicepremiera Jarosława Kaczyńskiego, który nie był osobiście obecny podczas inauguracji.
"Inwestycja ta, będąca największym i najdroższym przedsięwzięciem tego typu w Europie Środkowej, umacnia naszą niezależność energetyczną i surowcową. Jest także jednym z najważniejszych elementów polityki reindustrializacji Polski, polityki stawiającej na innowacyjność i nowe technologie" - wskazał Kaczyński.
Wiceszef rządu stwierdził, że inwestycja w Policach była realizowana w czasie kryzysów. "Najpierw covidowego, a później wojennego, wywołanego barbarzyńską pełnoskalową agresją Rosji na Ukrainę" - napisał w liście.
Kaczyński przepraszał też uczestników uroczystości, że nie pojawił się na niej osobiście. "Bardzo chciałem wraz z państwem cieszyć się radością tego pięknego dnia. Miałem już zaplanowany przyjazd do Polic, ale nowe obowiązki związane z objęciem teki wicepremiera mi to, niestety, uniemożliwiły" - przyznał wicepremier.
M. Morawiecki: Jarosław Kaczyński gwarantuje realizację programu PiS
W czwartek Mateusz Morawiecki przebywa z wizytą w województwie zachodniopomorskim. Wcześniej premier gościł w miejscowości Brojce, gdzie cieszył się z powrotu Jarosława Kaczyńskiego do rządu.
- Program PiS w sposób szybki powinien zostać przełożony na rzeczywistość. Lider całego obozu Prawa i Sprawiedliwości będzie gwarantował, że tak się właśnie stanie, że koncentracja na naszych priorytetach będzie bezwarunkowa i absolutna - przekonywał Morawiecki.
Jak ocenił premier, prezes PiS nie wchodzi tym razem do rządu, "aby jakąś konkretną działkę, jakiś konkretny obszar mocno rozbudować tak, jak stało się to poprzednim razem". - Tym razem są to wszystkie kwestie programowe, które już ogłosiliśmy, nad którymi pracujemy i które przedstawimy w kolejnych miesiącach przed wyborami - wskazał.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!