- Podjąłem decyzję o odwołaniu wizyty polskiej delegacji na szczyt V4 w Izraelu - zakomunikował premier polskiego rządu. - Sprawa jest dla mnie jasna. Minister Czaputowicz rozmawia teraz ze swoimi odpowiednikami z Grupy Wyszehradzkiej. Oni w pełni to rozumieją i akceptują, podobnie jak premierzy, że tym razem formatu V4 w Jerozolimie nie będzie. Wszystko się dzieje na gorąco: premier Orban jest już w samolocie, premier Pellegrini już wylądował. To od ich decyzji zależy, jak potraktują ten wyjazd. Ja nasze stanowisko przekazałem w sposób jednoznaczny - dodał Mateusz Morawiecki. O tym, że wbrew wcześniejszym doniesieniom Jacek Czaputowicz może nie polecieć na szczyt V4 do Izraela, informowała rano Interia. "Absolutnie niedopuszczalne sformułowania" - Podjąłem taką decyzję, ponieważ te sformułowania, które padły z ust powołanego na ministra spraw zagranicznych pana Katza, są absolutnie niedopuszczalne. Są niedopuszczalne nie tylko w dyplomacji, ale dla mnie one są niedopuszczalne absolutnie w sferze publicznej - powiedział premier. - Polska jako państwo było największą ofiara II wojny światowej, a nasz naród obok żydowskiego cierpiał ogromnie - podkreślił Morawiecki. - Dla nas ta cześć historii jest fundamentalna i dlatego absolutnie na takie rasistowskie sformułowania nie będziemy pozwalać - dodał. Co powiedział Israel Katz? Pełniący obowiązki szefa izraelskiego MSZ Israel Katz napisał w niedzielę na Twitterze: "Nasz premier wyraził się jasno. Sam jestem synem ocalonych z Holokaustu. Jak każdy Izraelczyk i Żyd mogę powiedzieć: nie zapomnimy i nie przebaczymy. Było wielu Polaków, którzy kolaborowali z nazistami i - tak jak powiedział Icchak Szamir, któremu Polacy zamordowali ojca, 'Polacy wyssali antysemityzm z mlekiem matki'. I nikt nie będzie nam mówił, jak mamy się wyrażać i jak pamiętać naszych poległych". W poniedziałek podtrzymał swoje stanowisko. "Prawdy historycznej nie można zmienić. Wielu Polaków kolaborowało z nazistami i brało udział w zagładzie Żydów podczas Holokaustu" - powiedział Katz w izraelskim radiu wojskowym. "Antysemityzm był wrodzony u Polaków przed Holokaustem, podczas, i po nim też" - dodał.