Po trzech latach CBOS powtórzył badanie dotyczące stosunku polskiego społeczeństwa do gejów i lesbijek. Jak udowodniono, od 2008 roku nieprzerwanie rośnie odsetek ankietowanych znających osobiście kogoś o orientacji homoseksualnej. W 2024 roku osiągnięto rekordowe 47 proc., bo tylu Polaków deklaruje, że zna osobiście geja albo lesbijkę. To ponad trzy razy więcej niż 16 lat temu, gdy udział ten wynosił 15 proc. Zmiana trendu. CBOS: Rośnie śmiałość wśród Polaków Jak ocenił CBOS, za rekordowy przyrost odpowiadać może rosnąca śmiałość w stosunku do ujawniania przez osoby homoseksualne swojej orientacji. Dominują postawy akceptujące (43 proc.), ale niewiele niższy jest odsetek deklaracji niechęci (36 proc.). Co piąty Polak ma do osób homoseksualnych stosunek ambiwalentny - ani dobry, ani zły (19 proc.) Akceptację względem osób homoseksualnych prawie trzykrotnie częściej deklarują badani znający osobiście geja lub lesbijkę (65 proc.). Trzykrotnie częściej niechęć deklarują osoby nieznające żadnej osoby homoseksualnej. Jak wynika z badania, to kobiety częściej deklarują znajomość z gejem lub lesbijką. Wśród nich są również młodsi badani i (66 proc. w wieku 18-24 lata wobec 25 proc. w grupie 65 plus) lub pochodzący z większych miejscowości (63 proc. w największych miastach wobec 37 proc. na wsi). Do grona zaliczają się także lepiej wykształceni (68 proc.), o wyższych dochodach per capita w gospodarstwie domowym (74 proc.), rzadziej uczestniczący w praktykach religijnych (64 proc.) i wyznający poglądy lewicowe (57 proc.). Znajomość osoby homoseksualnej najczęściej deklaruje kadra kierownicza i specjaliści z wyższym wykształceniem. Najbardziej dzieląca kwestia. Tylko co czwarty Polak "za" CBOS zwrócił uwagę, że rośnie aprobata Polaków dla praw osób homoseksualnych we wszystkich analizowanych obszarach. O 9 punktów procentowych zwiększył się odsetek Polaków uważających, że geje i lesbijki powinni mieć prawo pokazywać publicznie swój sposób życia (z 34 proc do 45 proc..). O 10 punktów procentowych wzrósł udział uznających, że powinni mieć prawo zawierania związków małżeńskich (z 34 proc. do 44 proc.) - przeciwnych jest 48 proc. badanych. Największą kontrowersję budzi adopcja dzieci przez pary homoseksualne, gdzie przeciwnych temu jest 70 proc. ankietowanych. Zwolennikiem jest co czwarty Polak. Polityka a poglądy. Tak podzielili się wyborcy Różnice w postawach wobec osób homoseksualnych zaznaczają się wyraźnie w elektoratach. Najwyższy poziom akceptacji deklarują wyborcy Lewicy (85 proc.). Wśród elektoratu Koalicji Obywatelskiej poziom akceptacji sięga 73 proc., w Trzeciej Drodze - 62 proc. Najmniej przychylnych osobom homoseksualnym osób jest wśród wyborców Prawa i Sprawiedliwości - 19 proc. wobec 59 proc. niechętnych. W elektoracie Konfederacji akceptację deklaruje co trzeci wyborca, niechęć - 38 proc. Pozostałe osoby - w przypadku wszystkich grup - wyrażają stosunek ambiwalentny lub w ogóle nie mają zdania. Jednak według CBOS największy podział zauważalny jest w opiniach na temat adopcji dzieci. Wśród ugrupowań koalicji rządzącej - adopcję przez pary homoseksualne popiera 64 proc. zwolenników Lewicy, 48 proc. wyborców KO i 32 proc. elektoratu Trzeciej Drogi. Sejmowa opozycja jest w tym temacie na drugiej stronie skali. Prawo do adopcji dla związków jednopłciowych popiera 10 proc. wyborców Konfederacji i zaledwie 4 proc. głosujących na PiS. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!