Jeszcze można wykąpać się w Bałtyku. IMGW publikuje dane

Jakub Wojciechowski

Jakub Wojciechowski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
112
Udostępnij

Jeśli ktoś ma jeszcze ochotę na kąpiel w Bałtyku, to lepsza okazja może się w tym roku nie powtórzyć. Okazuje się, że nad morzem i w niektórych jeziorach woda wciąż ma ponad 20 stopni Celsjusza. Warto jednak dobrze wybrać kąpielisko. W niektórych miejscach woda może się okazać chłodniejsza o ponad 10 st. C. To "zasługa" zjawiska upwellingu.

W niektórych miejscach nad morzem woda wciąż ma powyżej 20 stopni. Najchłodniejsza jest w Darłowie, gdzie zanotowano jedynie 12 stopni Celsjusza
W niektórych miejscach nad morzem woda wciąż ma powyżej 20 stopni. Najchłodniejsza jest w Darłowie, gdzie zanotowano jedynie 12 stopni CelsjuszaAnna Lewańska/Agencja Wyborcza.pl/IMGWPUSTE

"Temperatury wody w Bałtyku oraz jeziorach wciąż umożliwiają przyjemną kąpiel" - czytamy na oficjalnym profilu Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w serwisie X. W niektórych jeziorach również jest ciepło.

Pogoda wciąż zachęca do kąpieli

Według danych zaprezentowanych przez IMGW obecnie nad morzem najcieplej jest w rejonie Zalewu Szczecińskiego. O godz. 8:00 w Trzebieży woda miała 22,7 st. C, zaś w Międzyzdrojach i Świnoujściu odpowiednio: 22 i 21 stopni.

Podobne temperatury zanotowano w jeziorach Pojezierza Szczecińskiego, z najcieplejszym jeziorem Sławianowskim na czele (23 st. C). Z kolei na Pojezierzu Mazurskim najcieplej było w jeziorach Selmęt Wielki i Jeziorak (22,3 st. C).

Ciepłą wodą mogą się również cieszyć przebywający obecnie nad Zatoką Gdańską: w Gdańsku, Gdyni, Helu i Pucku temperatura wyniosła 21 stopni.

Nie wszędzie jednak jest tak samo ciepło. W okolicach Darłowa wystąpił tak zwany upwelling, czyli zjawisko podnoszenia się zimnych wód z głębin ku powierzchni. Dlatego też morska woda w tym rejonie miała zaledwie 12 stopni Celsjusza.

Ochłodzenie postępuje

Poniedziałek jest wyraźnie chłodniejszy od poprzednich dni, w których mieliśmy do czynienia z upałem w wielu miejscach kraju. Miniony weekend był gorący, a największy upał panował w Słubicach, gdzie było 32,3 st. C.

Jak informuje IMGW, obecnie na zachodzie temperatura nie przekracza 20 stopni, a najcieplej było w Rzeszowie, gdzie zanotowano 26,6 st. C.

Specjaliści podkreślają, że w najbliższych dniach do Polski będzie napływać "wilgotniejsze i coraz zimniejsze powietrze". W związku z tym trzeba się spodziewać większej ilości deszczu.

Niezależnie od postępującego ochłodzenia i pogorszenia pogody nie ma wątpliwości, że za nami wyjątkowo gorące lato. Najlepiej widać to po ilości dni upalnych, czyli takich, w których zanotowano temperaturę co najmniej 30 stopni.

W Opolu takich dni było 31, w Rzeszowie tylko o dwa mniej (29), a w Warszawie: 24. "Oznacza to, że właśnie kończy się jedno z najbardziej upalnych lat w historii pomiarów temperatury w Polsce" - podkreślają specjaliści z IMGW.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Wydarzenia": Delfiny w Bałtyku
      "Wydarzenia": Delfiny w BałtykuPolsat News
      Przejdź na