Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Platforma boi się spotów PiS

W sztabie PO powstał już specjalny zespół szybkiego reagowania, który ma błyskawicznie opracowywać odpowiedzi na reklamówki Prawa i Sprawiedliwości, donosi "Rzeczpospolita".

/Agencja SE/East News

Jak wynika z informacji "Rz", na czele komórki monitorującej telewizyjne działania PiS stanął Paweł Olszewski, rzecznik Parlamentarnego Klubu PO. Dopytywany o to, mówi jedynie: "Jak się pojawią reklamówki PiS, to będziemy oczywiście na bieżąco reagować. Na razie się tym nie zajmujemy".

W nieoficjalnych rozmowach politycy Platformy nie kryją obaw związanych ze spotową ofensywą PiS.

"Prawda jest taka, że wszyscy liczyli na to, iż zapisany w kodeksie wyborczym zakaz emisji płatnych spotów wyborczych zostanie jednak utrzymany" - mówi "Rz" osoba zaangażowana w przygotowanie kampanii Platformy.

Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, który w lipcu stwierdził, że zakaz emisji reklamówek telewizyjnych narusza ustawę zasadniczą i uchylił ten zapis, zaskoczył więc PO.

"Wydawało się, że problem będzie z głowy, bo z telewizją trzeba się będzie borykać tylko przez ostatnie dwa tygodnie kampanii, gdy ruszą bezpłatne audycje wyborcze" - skarży się inny sztabowiec Platformy. "Nagle okazało się, że trzeba będzie się z nim zmierzyć podczas całej kampanii. A wiadomo, iż PiS potrafi celnie zaatakować spotami" - dodaje.

W partii Donalda Tuska wszyscy doskonale pamiętają reklamówki konkurencji z 2005 r. z mdlejącymi pluszakami i znikającym z lodówki jedzeniem. Była to odpowiedź PiS na wysuniętą przez PO propozycję podatku liniowego. Według wielu specjalistów od marketingu politycznego spot ten w znacznym stopniu przyczynił się do późniejszej porażki wyborczej partii Donalda Tuska.

Więcej na ten temat w dzisiejszej "Rzeczpospolitej".

Rzeczpospolita

Zobacz także