Z informacji, do jakich dotarła "Rzeczpospolita", wynika, że premier podtrzymuje swoją opinię o tym, że reklamy wielkoformatowe są nieefektywne i marnotrawią pieniądze. Partia jednak najprawdopodobniej będzie wykorzystywać ten element kampanii wyborczej. Do uchwalonego na początku roku Kodeksu Wyborczego wpisano przepis o zakazie stosowania billboardów w czasie kampanii. Mówił on o tym, że nie można stosować plakatów o powierzchni większej niż dwa metry kwadratowe. Został on jednak zakwestionowany przez Trybunał Konstytucyjny.