Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Pijany żołnierz strzelał do cywilów. Szef MON: Bandyckie zachowanie

"Nie ma pobłażania dla takiego bandyckiego zachowania" - napisał w mediach społecznościowych wicepremier, minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz. To reakcja na wydarzenia z Mielnika na Podlasiu, gdzie pijany żołnierz zatrzymał cywilne auto, a następnie oddał strzały. Minister zapowiedział, że wojskowy "poniesie odpowiedzialność karną oraz zostanie natychmiast wydalony ze służby".

Władysław Kosiniak-Kamysz zabrał głos ws. pijanego żołnierza
Władysław Kosiniak-Kamysz zabrał głos ws. pijanego żołnierza/Jacek Szydlowski/Agencja FORUM

Władysław Kosiniak-Kamysz nazwał wydarzenia z Mielnika "bandyckim zachowaniem". Wicepremier i szef MON podkreślił, że 24-letni żołnierz, który uczestniczył w akcji "Bezpieczne Podlasie" poniesie odpowiedzialność karną i "zostanie natychmiast wydalony ze służby"

Mężczyzna w czwartek przewieziony do Prokuratury Rejonowej w Białymstoku, gdzie usłyszał łącznie cztery zarzuty - usiłowania zabójstwa, kierowania gróźb karalnych, przekroczenia uprawnień oraz wprawienia się w stan nietrzeźwości w czasie służby. 

Mielnik. Pijany żołnierz ostrzelał auto. Częściowo przyznał się do winy

- Składał wyjaśnienia i częściowo przyznał się do zarzucanych czynów. Stwierdził, że wypił wcześniej pół litra wódki i nie chciał nikogo zabić - przekazał reporter Polsat News. 

Prokuratura skieruje do sądu wniosek o tymczasowy areszt żołnierza. Rozpatrzy go Wojskowy Sąd Garnizonowy w Olsztynie- Posiedzenie aresztowe będzie miało miejsce w piątek rano - informuje Przemysław Sławiński. 

Śledczy ustalili, że jedna z kul przestrzeliła odjeżdżające auto na wskroś - od bagażnika aż po przednią szybę. 

Strzały w Mielniku. Dowództwo Operacyjne RSZ o żołnierzu strzelającym do samochodu

W nawiązaniu do kolejnych informacji dotyczących żołnierza, który w środę oddał strzały w kierunku cywilnego samochodu, do sprawy odniosło się Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych. W komunikacie opublikowanym w mediach społecznościowych podkreślono, że tego typu przypadek jest "karygodny i niedopuszczalny", a także "stoi w sprzeczności z wartościami i standardami, jakimi kieruje się Wojsko Polskie".

"Każdego dnia w operacji ochrony polskiej granicy przed nielegalną migracją około sześć tysięcy żołnierzy wykonuje swoje obowiązki z oddaniem, budując zaufanie i bardzo dobre relacje z lokalną społecznością. To dzięki ich trudowi i empatii zbudowaliśmy pozytywny wizerunek Wojska Polskiego w rejonie operacji. Ten jednostkowy przypadek kładzie się cieniem na trudnej i odpowiedzialnej służbie naszych żołnierzy" - napisano.

"Choć nie znamy motywów działania żołnierza, jedno jest pewne - dla osób, które stanowią zagrożenie dla bezpieczeństwa innych, nie ma miejsca w naszych szeregach. Każdy przypadek takiego zachowania traktujemy z najwyższą powagą" - dodano.

Jednocześnie poinformowano o przeprowadzeniu serii spotkań z lokalnymi władzami i dyrekcją szkoły w Mielniku "w celu zapewnienia o incydentalnym charakterze i pełnej gotowości do współpracy".

"Wierzymy, że ten incydent nie podważy zaufania do Wojska Polskiego i do żołnierzy, którzy na co dzień pełnią służbę z szacunkiem dla społeczności lokalnej. Nasze myśli kierujemy do osób dotkniętych tym zdarzeniem i ich bliskich" - czytamy.

Mielnik. Żołnierz strzelał do samochodu. W aucie ojciec z córką

Do zdarzenia doszło w środę około godziny 15:30 w Mielniku na Podlasiu. Reporter Polsat News Przemysław Sławiński nieoficjalnie potwierdził, że 24-letni szeregowiec 3 Batalionu Strzelców Podhalańskich miał strzelać w powietrze, czym skutecznie zatrzymał Volkswagena Golfa, którym poruszał się ojciec ze swoją 13-letnią córką.

Kierujący pojazdem mężczyzna miał w tej sytuacji krzyknąć do swojej córki, by ta uciekała, a on sam ruszył z impetem. Wtedy żołnierz miał strzelać w fotel, na którym wcześniej siedziała dziewczyna.

Jako pierwsze ustalenia przekazało radio RMF FM.

24-latek skrył się w pobliskim lesie. Został odnaleziony przez wojskowych z jednostki, z której się oddalił. 

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Bosak w "Graffiti": Ważne, żeby wygrał ktokolwiek, byle nie Trzaskowski/Polsat News/Polsat News
INTERIA.PL

Zobacz także