W Moskwie odbył się kongres soborowy Światowej Rady Ludowej Rosji. Choć organizacja ta nie jest formalnie powiązana z Rosyjskim Kościołem Prawosławnym, to przewodniczy jej patriarcha Cyryl, a w skład wchodzą hierarchowie kościelni oraz osoby publiczne związane z Cerkwią. Podczas kongresu przyjęto zarządzenie, w którym inwazję na Ukrainę nazwano "nowym etapem narodowo-wyzwoleńczej walki narodu rosyjskiego przeciwko zbrodniczemu reżimowi w Kijowie i stojącemu za nim kolektywnemu Zachodowi, która toczy się na ziemiach południowo-zachodniej Rosji". Rosja. Granice "świata rosyjskiego" szersze niż granice państwowe Zdaniem Rady "z duchowego i moralnego punktu widzenia" konflikt to "święta wojna". Podkreślono, że wojska "bronią Świętej Rosji" i "wypełniają misję", by "chronić świat przed naporem globalizmu i zwycięstwem Zachodu". W dokumencie opisano również koncepcję tzw. ruskiego miru. Rada podkreśla, że granice "świata rosyjskiego" są szersze niż granice państwowe obecnej Federacji Rosyjskiej, a także historycznej Wielkiej Rosji. Sygnatariusze stwierdzili również, że Białorusini i Ukraińcy "powinni być uznawani jedynie za podgrupy etniczne Rosjan", ze względu na "trójjedność narodu rosyjskiego". Ukraiński Kościół odcina się Do dokumentu odnieśli się ukraińscy duchowni. Podkreślili, że nazwanie inwazji "świętą wojną" stoi w sprzeczności z podstawowymi zasadami moralności chrześcijańskiej. "Ukraińska Cerkiew Prawosławna nie popiera i odcina się od ideologii świata rosyjskiego. Co więcej, stosunek naszego Kościoła do tej idei od dawna publicznie wyraża Jego Świątobliwość Metropolita Kijowski i całej Ukrainy Onufry: My nie budujemy żadnego rosyjskiego świata, budujemy świat Boży". *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!