Olejniczak: To nie koniec współpracy PiS i polityków Samoobrony
Szef SLD Wojciech Olejniczak, uważa, ze niedzielne decyzje Rady Krajowej Samoobrony nie oznaczają faktycznego końca współpracy PiS i polityków Samoobrony, ani przyspieszonych wyborów.
Zdaniem Olejniczka, premier Jarosław Kaczyński i PiS wolą trwać w obecnym układzie politycznym, bez względu na to, czyje mają poparcie.
Szef Samoobrony Andrzej Lepper oświadczył po posiedzeniu Rady Krajowej swej partii, że koalicji nie ma, a Samoobrony nie obowiązują żadne ustalenia koalicyjne. Według Leppera, koalicję zerwał swoimi działaniami premier Jarosław Kaczyński. Samoobrona zobowiązała swoich ministrów: pracy i polityki społecznej Annę Kalatę i budownictwa - Andrzeja Aumillera do oddania się do dyspozycji premiera.
- PiS trwa i chce trwać, niezależnie w jakim towarzystwie. Kilka miesięcy temu pan premier nie brzydził się obecnością w koalicji Stanisława Łyżwińskiego (któremu prokuratura zamierza postawić siedem zarzutów, w tym m.in. zgwałcenia kobiety), tak jak dzisiaj nie brzydzi się poparcia paru innych panów, którzy weszli do Sejmu z Samoobroną - ocenił Olejniczak.
- Kto z kim się zadaje, takim się staje. Premier stał się jednym ze swoich koalicjantów - stwierdził lider SLD.
Jak dodał, nie spodziewa się, by na najbliższym, rozpoczynającym się 22 sierpnia posiedzeniu, Sejm przegłosował wniosek SLD o skrócenie kadencji obecnego parlamentu.
- Po zachowaniu PiS i premiera, nie spodziewam się, żeby nasz wniosek był głosowany i nie spodziewam się, żeby został on przez poparty przez Prawo i Sprawiedliwość - powiedział Olejniczak.
Zdaniem szefa Sojuszu, w ciągu najbliższych tygodni można się spodziewać "udowadniania z czyjej winy została zerwana koalicja".
- Platforma Obywatelska nie weszła do koalicji, i PiS przez kilkanaście miesięcy udowadniał, że to z jej winy. Teraz rozpoczęło się udowadnianie, z czyjej winy została zerwana koalicja z Samoobroną i LPR - uważa Olejniczak.
Polityk SLD podkreślił ponadto, że ma nadzieję, że Lepper, dotrzyma słowa i ujawni prawdę o rządach PiS. - Jest bardzo wiele spraw które powinny być wyjaśnione - stwierdził. W tym kontekście wymienił m.in. kulisy tragicznej śmierci b. posłanki SLD Barbary Blidy, która w kwietniu postrzeliła się śmiertelnie podczas przeszukana ABW w jej domu.
Lepper zapowiedział w niedzielę, że w najbliższym czasie przedstawi "porażające" informacje na PiS, premiera i działań Centralnego Biura Antykorupcyjnego.
INTERIA.PL/PAP