Niepokojący wpis znanej dziennikarki. Wiemy, co tak naprawdę się stało

- To nie ja napisałam ten idiotyczny wpis, zhakowano mi konto - powiedziała w rozmowie z Interią Krystyna Kurczab-Redlich, komentując post w jej mediach społecznościowych, który zmartwił wielu obserwujących. Znana dziennikarka straciła również wszystkie oszczędności, ponieważ włamywacze wkradli się także na jej konto bankowe. - Ale proszę się nie martwić, naprawdę nie mam zamiaru kończyć ze sobą, ani trochę - podkreśliła.

W czwartek popołudniu w mediach społecznościowych Krystyny Kurczab-Redlich pojawił się niepokojący wpis. Z jego treści wynika, że popularyzatorka wiedzy o Rosji i wieloletnia korespondentka wojenna "zdała sobie sprawę", że jej życie "nie ma sensu".
"Zamierzam się zabić. Dziękuję wszystkim, moi kochani, kochałam was..." - brzmi post. Poruszeni obserwujący zamieścili pod wiadomością kilkaset komentarzy, by odwieść dziennikarkę od decyzji. Część fanów przypuszczała jednak, że mogło dojść do oszustwa.
Krystyna Kurczab-Redlich: To nie ja napisałam ten idiotyczny wpis, zhakowano mi konto
Okazało się, że właścicielka profilu nie jest autorką tych słów. - Zhakowano mi konto, dlatego pojawił się ten idiotyczny wpis - powiedziała w rozmowie z Interią znana dziennikarka.
To nie jedyna przykrość, jaka spotkała reportażystkę pod koniec 2023 roku. Kurczab-Reidlich przekazała nam, że wcześniej z jej konta bankowego zniknęły wszystkie oszczędności. - Ale proszę się nie martwić, naprawdę nie mam zamiaru kończyć ze sobą, ani trochę - zażartowała.
W momencie naszej rozmowy Kurczab-Redlich była akurat na policji, by zgłosić kradzież pieniędzy i włamanie do mediów społecznościowych. - Okazuje się, że są na tym świecie ludzie mądrzy, ale są też bardzo głupi - skwitowała.
Krystyna Kurczab-Reidlich jest znana w Rosji jako "polska Politkowska"
Krystyna Kurczab-Redlich to znana reportażystka oraz znawczyni Rosji. W latach 1990-2004 była korespondentką polskich mediów na Wschodzie - w tym czasie relacjonowała m.in. II wojnę czeczeńską, przedstawiając wstrząsające fakty na temat łamania praw człowieka przez Kreml.
Dziennikarka wydała także wiele książek na temat Rosji i samego Władimira Putina. Jej ostatnia publikacja pt. "Wowa, Wołodia, Władimir. Tajemnice Rosji Putina" opisuje nieznane fakty z życia rosyjskiego prezydenta, a także ujawnia wiele spisków i tajemnic tamtejszych władz.
Zwolennicy przywódcy Kremla nazywają Kuczab-Reidlich "polską Politkowską", ponieważ w swoich książkach tropi nieprawidłowości, jakie dzieją się w otoczeniu Putina.

***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!