Reporter telewizji Polsat News Bryan Kasprzyk otrzymał od Prokuratury Krajowej krótkie oświadczenie, z którego wynika, że służby, z uwagi na dobro śledztwa, nie udzielają szczegółowych informacji co do zakresu i przedmiotu prowadzonego postępowania. Incydenty na kolei. Polsat News: Wśród zatrzymanych policjant Do zatrzymania dwóch mężczyzn doszło w niedzielę. Jak przekazano są to 29- i 24-latek. W mieszkaniu, które funkcjonariusze przeszukali, odnaleziono sprzęt, który miał posłużyć im do nadawania sygnału radio-stop, co sprawiło, że na Podlasiu w niedzielę zatrzymano dziewięć pociągów. - W mediach zaczęła pojawiać się informacja, że jeden z mężczyzn jest aktywnym policjantem i mnie udało się to, nieoficjalnie, w oparciu o swoje źródła, potwierdzić - relacjonował reporter Polsat News Bryan Kasprzyk. - Teraz mężczyźni będą przesłuchiwani oraz będzie zbierany materiał dowodowy, aby wyjaśnić wszelkie okoliczności tej sprawy - przekazał. Swoje postępowanie prowadzi także Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. - Biorąc pod uwagę, że w ostatnich dniach mieliśmy wiele tego typu sytuacji, trudno mówić więc o jakimś przypadku i to właśnie w tym kontekście incydentom na kolei przygląda się ABW. Służby ustalić mają, jaką motywacją kierowali się zatrzymani oraz czy, a jeśli tak, to kto za nimi stał - opisał Bryan Kasprzyk. Incydenty na kolei w Polsce. Śledztwo policji i ABW O to, czy jeden ze sprawców zatrzymania pociągów jest policjantem pytał w poniedziałek również poseł Platformy Obywatelskiej i przewodniczący Komisji Łączności z Polakami za Granicą Robert Tyszkiewicz. "Pytam ministra Mariusza Kamińskiego, czy prawdą jest, że jeden z zatrzymanych to policjant?" - napisał w mediach społecznościowych. Kilka minut przed godziną 15 w poniedziałek Robert Tyszkiewicz opublikował kolejny wpis, w którym przekazał, że "policja potwierdziła jego poranne informacje". "To z domu 29-letniego funkcjonariusza Komendy Wojewódzkiej Policji w Białymstoku wysłano sygnał radio-stop, który zatrzymał pociągi w woj. podlaskim" - poinformował. Jednocześnie wezwał ministra MSWiA Mariusza Kamińskiego do dymisji komendanta głównego oraz wojewódzkiego policji. CZYTAJ TEŻ: Starczą 200 zł i podstawowa wiedza. Tak paraliżują PKP Doniesieniami o tym, że jedną z zatrzymanych osób może być policjant, zainteresował się również poseł PO Krzysztof Truskolaski. Zapowiedział, że podejmie pilną interwencję poselską do Komendanta Głównego Policji w celu wyjaśnienia tej sprawy. Do pierwszych incydentów doszło na kolei pod koniec zeszłego tygodnia. Od tamtej pory sygnał radio-stop, w sposób nieuprawniony, nadano w województwach: zachodniopomorskim, pomorskim, podlaskim, jak i w samym Białymstoku, gdzie dokonano zatrzymania dwóch podejrzewanych. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!