Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Napełnimy Unii kościoły?

95 proc. Polaków uważa się za katolików. Na coniedzielnej mszy można jednak spotkać zaledwie połowę z nich. Wczoraj, jak co roku o tej porze, Kościół katolicki w Polsce liczył swoich wiernych.

/AFP

Wyznaczeni przez proboszczów ministranci zapisywali, ile osób przyszło na msze, ile z nich stanowili mężczyźni, ile kobiety, a ilu wiernych przystąpiło do komunii świętej. Dzięki temu będzie wiadomo, ilu jest praktykujących katolików w poszczególnych parafiach. Uzyskane dane zostaną przesłane do Instytutu Statystyki Kościoła katolickiego, gdzie posłużą do uaktualnienia danych o polskim Kościele katolickim. Powstanie też polska "mapa religijności".

Coroczne liczenie wiernych odbywa się od 1980 roku. Każdy biskup, zgodnie z prawem kanonicznym, raz na pięć lat podczas wizyty w Watykanie zwanej "Ad limina apostolorum" składa sprawozdanie ze stanu powierzonej mu diecezji. W tym sprawozdaniu są także dane dotyczące uczestnictwa wiernych we mszach św.

Dyrektor Instytutu Statystyki Kościoła katolickiego, ks. prof. Witold Zdaniewicz, pytany o poziom religijności na przestrzeni ostatnich 10 lat, mówi, że nastąpił lekki spadek, gdy chodzi o uczestnictwo we mszy, ale za to - jak podkreślił - jest bardzo wysoki wzrost liczby wiernych przystępujących do komunii św. Zdaniem księdza, to ostatnie świadczy o naszej coraz bardziej pogłębionej religijności.

/AFP

W 2003 r. (dane za 2004 r. nie zostały jeszcze dokładnie opracowane) najliczniej we mszy św. uczestniczyli wierni z diecezji tarnowskiej (frekwencja wyniosła tu 75,1 proc.), 25,2 proc. z nich przystąpiło do komunii św. Najmniej wiernych (32,6 proc.) brało udział wtedy we mszy w diecezji sosnowieckiej; 10,7 proc. z nich przyjęło komunię św. W 2003 r. w skali całego kraju we mszy uczestniczyło 46 proc. wiernych, a do komunii św. przystąpiło 16,9 proc.

W czołówce religijnych Europejczyków

W Polsce obecnie funkcjonuje 138 oficjalnie zarejestrowanych kościołów i związków wyznaniowych. Kościół katolicki gromadzi najwięcej wiernych - przynależy do niego około 95 proc. wierzącej części społeczeństwa. Spośród czterech obrządków, bizantyjsko-ukraińskiego, neounickiego, ormiańskiego i łacińskiego, najliczniejszy jest ten ostatni - w 1998 r. skupiał ponad 35 milionów wiernych (9990 parafii i około 28 tysięcy duchownych).

Polska jest zaliczana do najbardziej religijnych narodów świata. Wśród krajów rozszerzonej Unii Europejskiej jest 5 państw, których mieszkańcy w ponad 90 procentach deklarują się jako wyznawcy religii chrześcijańskiej. Oprócz Polski są to katolickie Malta i Irlandia, a także prawosławna Grecja i luterańska Dania.

Z przeprowadzonego niedawno sondażu Pentora, wynika, że jako praktykujące katoliczki określiło siebie 96 proc. Polek, a za rzymskich katolików uważa siebie 95 proc. mężczyzn. Kobiety są zdecydowanie bardziej religijne niż mężczyźni. Rozdźwięk w religijności obu płci widoczny jest przede wszystkim na poziomie praktykowania wiary. 55 proc. kobiet przyznaje, że raz w tygodniu chodzi do kościoła. Mężczyzn spotkać można tam rzadziej - udział w coniedzielnej mszy potwierdziło 46 proc. badanych.

Podobnie jest z deklaracjami na temat uczestnictwa w nabożeństwach w dni powszednie. Częściej niż raz w tygodniu w kościele można spotkać 11 proc. kobiet i 5 proc. mężczyzn. Grupa mężczyzn, którzy do kościoła chodzą sporadycznie, z okazji ważniejszych świąt, np. Bożego Narodzenia i Wielkanocy (16 proc. badanych) jest liczniejsza niż kobiet (10 proc.).

Przekazać wiarę sąsiadom

/AFP

Gdy w latach 60, 70. ubiegłego wieku na Zachodzie kościoły pustoszały, Polacy nie dołączyli do tego trendu. Obecnie też nie notuje się u nas tylu odejść od Kościoła, jak to się dzieje np. w Niemczech, Austrii czy Szwajcarii, gdzie katolicy przechodzą do innych Kościołów lub stają się bezwyznaniowi. Przyjeżdżający do Polski turyści wciąż nie mogą się nadziwić napełnionym w niedziele kościołom i tysiącom pielgrzymów nawiedzających sanktuaria. Po śmierci Jana Pawła II cały świat zobaczył niezliczone tłumy Polaków trwające na modlitwie. Dziennikarze odwiedzający nasz kraj mówili o tym, jakie wrażenie robi na nich polska religijność. Do Polski zaczęli przyjeżdżać zagraniczni goście w poszukiwaniu źródeł żywej wiary. Polski katolicyzm czasem przez krytyków oceniany jako powierzchowny, dewocyjny, a nawet pełen obłudy, okazuje się być dla nich atrakcyjny.

/AFP

Widmo pustych kościołów w Polsce pojawiło się jednak przed naszym wejściem Unii Europejskiej. Obawiano się, że wraz z przystąpieniem do UE cała środkowa Europa, w tym także Polska, ulegnie zeświecczeniu. Szybko jednak polski Kościół katolicki, zachęcany przez Jana Pawla II, dostrzegł dla siebie w nowej sytuacji szczególną rolę - odrodzić chrześcijaństwo w zjednoczonej Europie. Czy wobec malejącego tam zainteresowania religią zadanie to się powiedzie? Czy polski katolicyzm uchroni Europę przed utratą wiary? Czy wreszcie misja odnowy Kościoła nie okaże się być potrzebna najpierw na miejscu, w kraju?

INTERIA.PL/PAP

Zobacz także