Michał Tusk ma nową pracę. Wiemy, od kiedy pełni funkcję

Jakub Szczepański

Jakub Szczepański

Aktualizacja
emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Hahaha
haha
14,3 tys.
Udostępnij

Jak dowiaduje się Interia, od początku kwietnia syn premiera ma nową posadę. Michał Tusk został głównym specjalistą w departamencie infrastruktury Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego. Jak przebiegała rekrutacja? - Potwierdzam, Michał Tusk jest u nas zatrudniony. Zazwyczaj ogłaszany jest konkurs, kandydaci przychodzą do urzędu, mamy dwa etapy rozmów - powiedział Interii Michał Piotrowski, rzecznik instytucji.

Michał Tusk
Michał TuskPiotr HukaloEast News

Kiedy zadzwoniliśmy do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Pomorskiego, przekazano nam, że syn Donalda Tuska został potraktowany jak wszyscy inni kandydaci na stanowiska w tej państwowej instytucji, zaś nową pracę rozpoczął wraz z początkiem miesiąca.

Michał Tusk w urzędzie wojewódzkim

Próbowaliśmy się dowiedzieć, co należy do obowiązków Michała Tuska, ile zarabiają specjaliści w pomorskim urzędzie oraz jak dokładnie przebiegał proces rekrutacji. Do czasu publikacji tekstu, nie uzyskaliśmy jednak żadnej odpowiedzi na przesłane pytania.

Jeśli wziąć pod uwagę dane statystyczne GUS, średnie wynagrodzenie w jednostkach samorządu terytorialnego w 2023 r. wyniosło 7157,82 zł brutto. W tym roku ma wzrosnąć o 20 proc., co daje kwotę ok. 8589,38 zł brutto. Należy jednak pamiętać, że wynagrodzenia w administracji samorządu terytorialnego różnią się jednak w zależności od regionu, w którym pracują urzędnicy.

Przykładowo: w województwie pomorskim urzędnicy mają, w tym roku, zarobić średnio 8900,35 zł miesięcznie. Dla porównania, na Podkarpaciu stawka to 7904,45 zł.

Michał Tusk. Gdzie pracował dotychczas?

Ostatnio głośno o zatrudnieniu Michała Tuska było w 2021 r. Pracował wówczas jako główny specjalista ds. inwestycji w Zarządzie Transportu Miejskiego w Gdańsku. Wygrał konkurs, jako jedyny starał się o tę posadę.

- Mój syn z wyższym wykształceniem, 20 lat zajmujący się transportem w Gdańsku, jest urzędnikiem i zarabia netto poniżej 3 tys. zł miesięcznie. Chce pan to nazwać nepotyzmem? Czy myśli pan, że te łajdactwa można przykryć takimi technikami dziennikarskimi? Proszę zrobić uczciwy materiał dziennikarski o tym, ile zarabia, jak wyglądał egzamin, czy była konkurencja - komentował wówczas Tusk senior.

Jak podała w tamtym czasie Wirtualna Polska pracę dla gdańskiego ZTM syn premiera łączył z prowadzeniem własnej firmy transportowej GDNExpress. - Łączenie dwóch funkcji: pracy w ZTM i kierowania firmą nie jest jakimś wielkim problemem. Zarządzanie spółką realizuje w wolnym czasie - zapewniał Michał Tusk w rozmowie z Sylwestrem Ruszkiewiczem. - Moja spółka nigdy w żadnej sprawie nie miała i nie ma relacji z ZTM Gdańsk w zakresie prowadzonej działalności - przekonywał.

W 2005 r., kiedy Michał Tusk był jeszcze studentem, pracował w gdańskim oddziale "Gazety Wyborczej".

Jakub Szczepański

***

Przeczytaj również nasz raport specjalny: Wybory samorządowe 2024.

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Przejdź na