Prokuratura Okręgowa w Zamościu wszczęła śledztwo w sprawie dużego oszustwa po zawiadomieniu Wojewódzkiego Inspektoratu Jakości Handlowej Artykułów Rolno-Spożywczych w Lublinie. Jak wynika z ustaleń "Rzeczpospolitej", pokrzywdzonymi są trzy firmy będące największymi producentami mąki w Polsce. Sprawa dotyczy sprzedaży niewłaściwego ukraińskiego zboża, które znalazło się w naszym kraju jako techniczne, czyli takie, które przeznacza się na spalenie lub pellet. Pszenica deklarowana jakoby pochodziła z Polski została kupiona od firm pod Hrubieszowem (woj. lubelskie). Ze względu na dobro śledztwa i ochronę pokrzywdzonych prokuratura zabroniła ujawniania nazw firm - podkreśla "Rzeczpospolita" i dodaje, że udało się im ustalić, że wyłącznie jedna z firm nie użyła zboża do wyprodukowania mąki. Afera wokół ukraińskiego zboża. Polscy producenci mąki kupili zboże techniczne - Kupujemy wyłącznie polską pszenicę lub niewielką ilość od producentów z UE. Takie też zboże kupiliśmy jesienią ubiegłego roku od dwóch firm. Okazało się, że pochodzi z Ukrainy. Zostaliśmy oszukani, zażądaliśmy od sprzedającego wymiany na polską pszenicę - stwierdza w rozmowie z "Rz" jeden z producentów. Dodaje, że obiecano im wymianę zboża. Firma ta kupiła 12 dostaw zboża z Ukrainy, ale na szczęście nie zostało ono przerobione na mąkę - składowano je w jednym z młynów. - Postępowanie zostało wszczęte w sprawie doprowadzenia trzech podmiotów do niekorzystnego rozporządzenia mieniem, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej o wartości 1,5 mln zł - zaznacza z kolei rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Zamościu prokurator Anna Rębacz. Jak podkreśla, osoby ze spółek zbożowych zostały wprowadzone w błąd - przedstawiono im nieprawdziwe pochodzenie pszenicy. Do tej pory w śledztwie nie postawiono żadnych zarzutów. Od września do listopada ubiegłego roku firmy kupiły 1025 ton takiego towaru. "Rzeczpospolita" zwraca uwagę, że nie jest to jedyne takie śledztwo. Rolnicy zaczęli ujawniać takowy proceder, w odpowiedzi na co "państwowe inspekcje sanitarne, handlowe, weterynaryjne i jakości handlowej" zaczęły na wniosek wojewody lubelskiego przeprowadzać kontrole importerów z Ukrainy. Jak wykryto, jeden z importerów sprzedał 66 ton zboża technicznego polskim producentom pasz.