"Marsz ku dyktaturze trwa". Prezes PiS uderza w rząd

Piotr Białczyk

Piotr Białczyk

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
852
Udostępnij

"Chcą zamykać niezależne media i cenzurować internet - by nie było niczego poza ich propagandą. Marsz ku dyktaturze trwa" - ostrzega w sieci Jarosław Kaczyński przed rzekomymi działaniami rządu. Prezes PiS nawiązał także do ostatnich doniesień z warszawskiego ratusza oraz zapowiedzi większej weryfikacji wpisów w mediach społecznościowych.

Prezes PiS Jarosław Kaczyński w Sejmie
Prezes PiS Jarosław Kaczyński w SejmiePaweł SupernakPAP

"Gaz od Rosjan w warszawskich autobusach i rosyjskie standardy cenzury internetu. Za trzy złote rosyjska spółka znika z listy sankcyjnej, a informacje o tym miałyby zniknąć z przestrzeni publicznej. Dlatego chcą zamykać niezależne media i cenzurować internet - by nie było niczego poza ich propagandą. Marsz ku dyktaturze trwa" - przekazał w portalu X (dawniej Twitter) Jarosław Kaczyński.

Prezes PiS w ten sposób odniósł się do porannych ustaleń portalu wp.pl - według dziennikarzy tej redakcji Miejskie Zakłady Autobusowe w Warszawie kupiły zajezdnię "Płochocińska" z instalacją gazową, która należała do Cryogas M&T Poland. Firmę wpisano wcześniej na listę sankcyjną podmiotów, które bezpośrednio lub pośrednio wspierały rosyjską agresję na Ukrainę.

Przedsiębiorstwo było zależne od Rosjan współpracujących z Gazpromem, którzy odpowiadali za dostawy paliwa "w ramach strategicznie kluczowego Obwodu Królewieckiego". Spółka od października 2024 działa jako Omne Energia. Według portalu Rosjanie sprzedali ją za 3 złote, choć firma była warta kilkaset milionów, i trafiła w ręce powiązanych z nimi Polaków.

Internet będzie cenzurowany? Wicepremier odpowiada w Polsat News

Do sprawy odniósł się już m.in. szef MSWiA Tomasz Siemoniak.

- MSWiA w ubiegłym roku wygrało w sądzie, że ta firma była czas na liście sankcyjnej. Zresztą, prowadzimy tutaj bardzo surową politykę, bo w 2024 roku na listę trafiło 25 firm - zapewniał. - W każdym z tych przypadków dokonywana jest analiza i podejmowane są decyzje. W tym przypadku zmienili się właściciele firmy, zmieniła się podstawa formalna - stwierdził.

Z kolei temat "cenzury" internetu pojawił się w porannym wydaniu "Graffiti" w Polsat News. Marcin Fijołek zapytał wicepremiera oraz ministra cyfryzacji o propozycję resortu, aby to prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej wydawał nakazy blokowania treści w sieci.

- My chcemy wprowadzić procedurę administracyjną. Dlaczego UKE? Jest niezależny. Prezes jest wybierany na sześć lat (...). Po drugie jest procedura odwołania do sądu - stwierdził Krzysztof Gawkowski.

Jak dodał polityk Nowej Lewicy, w Polsce funkcjonuje już procedura zastrzegania stron internetowych. - Nasza władza myśli o tym jak zabezpieczyć obywatela, ludzi, którzy czasami walczą miesiącami, żeby zniknęła informacja, która jest fałszywa - mówił.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Gawkowski w "Graffiti" o edukacji zdrowotnej: Powinna być obowiązkowa
      Gawkowski w "Graffiti" o edukacji zdrowotnej: Powinna być obowiązkowaPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      406
      Super
      relevant
      200
      Hahaha
      haha
      164
      Szok
      shock
      18
      Smutny
      sad
      16
      Zły
      angry
      48
      Lubię to
      like
      Super
      relevant
      852
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na