Marek Suski: Nawet Niemcy zwracają się do nas, żebyśmy dostarczyli im ropę

Oprac.: Michał Blus
- Wymiar sprawiedliwości kuleje, ale UE twardo walczy, by kulał dalej - powiedział Marek Suski w programie "Kwadrans Polityczny". Poseł PiS poinformował, że w obecnej sytuacji na rynku paliw "nawet Niemcy zwracają się do nas, żebyśmy dostarczyli im ropę". Polityk odniósł się także do proponowanej zmiany terminu wyborów samorządowych.

Marek Suski przewodniczący Rady Programowej Polskiego Radia, członek Rady Doradców Politycznych oraz poseł PiS w "Kwadransie politycznym" w TVP powiedział, że odchodzenie od Izby Dyscyplinarnej zostało ustalone i będzie wykonane. - Umieranie za Izbę Dyscyplinarną byłoby nieracjonalne. Zgadzam się w tej kwestii z premierem - dodał.
Poseł PiS odniósł się do ustaleń z Komisją Europejską dotyczących KPO. - To, co jest zawarte w europejskich kamieniach milowych, jest ambitną polityką gospodarczą. Jak to wyjdzie - zobaczymy, ale jest tam wiele dobrych rzeczy - powiedział.
Marek Suski zabrał głos również w sprawie sądownictwa. - Premier mówi, że warto się powstrzymać od zmian proponowanych przez ministra Ziobro, a minister jest przyzwyczajony do swojej reformy, stąd różnica zdań - wyjaśnił poseł PiS. Odnosząc się do pogłosek o konflikcie w ramach Zjednoczonej Prawicy odpowiedział, że "nie potwierdzam, że jest jakieś tarcie w koalicji dotyczące wymiaru sprawiedliwości". Marek Suski przyznał, że "wymiar sprawiedliwości kuleje, ale UE twardo walczy, by kulał dalej".
Marek Suski: Niemcy zwracają się do nas, żebyśmy dostarczyli im ropę
- Byliśmy atakowani w dużym stopniu przez to, że przewidywaliśmy, że współpraca UE z Rosją skończy się tak, jak dziś widzimy. Teraz przyznają nam rację, natomiast rzeczywiście ten atak nie został zakończony. On trwa, chociaż złagodniał ostatnio - przekazał Marek Suski mówiąc o konflikcie Polski z unijnymi instytucjami. Dodał, że obecnie UE przyznaje Polsce racje w wielu kwestiach.
Poseł PiS odniósł się także do tematu wysokich cen paliw kopalnych. - W sytuacji, kiedy cięte są dostawy surowców z Rosji, trzeba będzie zwiększyć wydobycie węgla i na jakiś czas poluźnić restrykcje węglowe - zapowiedział. - Dziś nawet Niemcy zwracają się do nas, żebyśmy dostarczyli im ropę, bo jej nie mają i nie mogą jej przerabiać na paliwo - dodał.
- Biorąc pod uwagę praktykę i jak skomplikowane są wybory samorządowe i wybory do Sejmu, to nałożenie się terminu obu wyborów byłoby bardzo skomplikowane. Bardziej racjonalne jest przesunięcie ich na wiosnę - odpowiedział Marek Suski na pytanie dotyczące pomysłu zmiany terminu wyborów samorządowych. - Projekt ustawy jest przygotowany - dodał.