Chodzi o partię z wyrazistym, ambitnym programem. Powinien on zawierać wolnorynkowe propozycje przedstawiające wizję Polski, gdyż Polacy chcą wiedzieć, dokąd zmierzają. Jego zdaniem potrzebny jest także lider, gdyż dziś polska polityka opiera się na przywódcach, a nie na partiach. Bez lidera nie uda się osiągnąć tego celu. Oceniając obecny rząd stwierdził, że brak w nim mechanizmów współpracy. "Pewne sprawy się toczą, ale gdyby ten gabinet pracował bardziej zespołowo, to by toczyłyby się one szybciej" - powiedział Marcinkiewicz. Uważa on m.in., że w 2015 r. Donald Tusk będzie chciał jeszcze raz powalczyć o wyborcze zwycięstwo i jeszcze raz zmierzyć się z Jarosławem Kaczyńskim. O tym, dlaczego rząd Donalda Tuska z Grzegorzem Schetyną i Andrzejem Olechowskim byłby lepszy niż obecny czytaj w piątkowym wydaniu "Polski".