Łódź: Kolejne wnioski o aresztowania w sprawie "łowców skór"
Trzy kolejne wnioski o areszt w sprawie łódzkiej sprawy "łowców skór" trafiły do sądu - dowiedziała się reporterka RMF. Tym razem dotyczą one przedsiębiorcy pogrzebowego, współwłaściciela zakładu i pracownika. Wszystkim prokuratura postawiła zarzut udzielania korzyści majątkowych.
- Wnioskowaliśmy o aresztowanie właściciela i współwłaściciela łódzkich firm pogrzebowych oraz pracownika jednego zakładu pogrzebowego. Postawiono im zarzut udzielania korzyści majątkowych. Grozi im za to do ośmiu lat pozbawienia wolności - powiedziała prokurator Jolanta Badziak.
Dodała, że w stosunku do kolejnych dwóch osób - lekarza i współwłaścicielki jeszcze jednej firmy pogrzebowej zamieszanych w aferę - zastosowano dozór policyjny; mają oni zakaz opuszczania kraju. Prokurator Badziak potwierdziła, że żadnej z zatrzymanych osób w obecnej fazie śledztwa nie zostanie postawiony zarzut zabójstwa.
Wczoraj sąd aresztował dwóch lekarzy pracujących wcześniej w pogotowiu. Mężczyźni są podejrzani o przyjmowanie pieniędzy od firm pogrzebowych w zamian za informacje o zmarłych. Do tej pory zatrzymano w tej sprawie 8 osób.
Łapiński:uniemożliwimy działalność firm pogrzebowych w szpitalach
Propozycje ustawowych zmian uniemożliwiających firmom pogrzebowym działalność w szpitalach zapowiada minister zdrowia Mariusz Łapiński. - Podejmiemy działania na rzecz nowelizacji ustawy o zakładach opieki zdrowotnej, by niemożliwa stała się działalność firm pogrzebowych w ZOZ - powiedział Łapiński dzisiaj po posiedzeniu rządu.
Minister ponownie opowiedział się za "porządkowaniem" rynku firm pogrzebowych; ma się tym zająć minister gospodarki opracowując system licencji. Łapiński przypomniał, że po ujawnieniu afery ze sprzedażą zwłok przez łódzkie pogotowie ratunkowe zarządził kontrolę we wszystkich stacjach pogotowia.
Minister zdrowia przejmie także nadzór nad stacjami pogotowia ratunkowego. Podczas konferencji prasowej w Łodzi Mariusz Łapiński zapowiedział, że wkrótce wyda rozporządzenia, w myśl których karty zgonów nie będą wydawane przez lekarzy pogotowia.
Także w Czechach niektóre firmy pogrzebowe płacą pracownikom służby zdrowia lub policjantom za informacje o zmarłych - napisał dzisiaj w nawiązaniu do afery z handlem zwłokami w Łodzi prestiżowy czeski dziennik "Lidove Noviny".
INTERIA.PL/RMF/PAP