Lech Wałęsa uczcił poległych stoczniowców. Złożył kwiaty w Gdańsku

W poniedziałek rano były prezydent Polski Lech Wałęsa złożył kwiaty pod Pomnikiem Poległych Stoczniowców 1970 w Gdańsku. Przywódca Solidarności uczcił ofiary grudniowych wydarzeń.

Przed godz. 9:00 ruszyły obchody upamiętniające wydarzenia sprzed kilkudziesięciu lat, a na miejscu samorządowcy złożyli wieńce.

W grudniu 1970 roku robotnicy strajkowali, bo chcieli lepszych warunków życia, podniesienia płac i cofnięcia wprowadzonych tuż przed świętami podwyżek cen żywności. Komunistyczne władze uznały to za kontrrewolucję i przystąpiły do brutalnego tłumienia protestujących. Wojsko i milicja zaatakowały idących do pracy bezbronnych stoczniowców. Pojawiły się pierwsze ofiary, a wiele osób zostało rannych.

Według oficjalnych danych, w grudniu 1970 r. na ulicach Gdańska, Gdyni, Szczecina i Elbląga od kul milicji i wojska zginęły 44 osoby (w tym 18 w Gdyni), a ponad 1160 zostało rannych.

Z kolei w piątek obchodziliśmy 43. rocznicę wprowadzenia stanu wojennego. Było ono poprzedzone wielomiesięcznymi przygotowaniami i akcją propagandową. Milicjanci przystąpili do zatrzymywania działaczy opozycji i "Solidarności" już 12 grudnia przed północą. Większość z nich wyciągano z domów, czasami uciekając się do przemocy.

Dokładna liczba osób, które w wyniku wprowadzenia stanu wojennego poniosły śmierć, nie jest znana. Przedstawiane listy ofiar liczą od kilkudziesięciu do ponad stu nazwisk. Nieznana pozostaje również liczba osób, które straciły w tym okresie zdrowie na skutek prześladowań, bicia w trakcie śledztwa czy też podczas demonstracji ulicznych.

31 grudnia 1982 r. stan wojenny został zawieszony, a 22 lipca 1983 r. odwołany, przy zachowaniu części represyjnego ustawodawstwa.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!