"Przed chwilą telefonicznie rozmawiałem z ks. Tadeuszem Isakowiczem-Zaleskim. Jest w stanie dość poważnym w szpitalu od początku świąt. Wydawało się, że wygrał z rakiem, ale jednak choroba się rozwija" - przekazał w środę w mediach społecznościowych Bogusław Paź. Jak powiadomił, duchowny podczas rozmowy miał "zmieniony głos" i "mówił z pewnym trudem, ale zachowując pogodę ducha". "Jest wyraźnie osłabiony. Pozdrawia wszystkich Was" - dodał Paź. Ks. Isakowicz-Zaleski walczy z ciężką chorobą Ks. Tadeusz Isakowicz-Zaleski zmaga się z nowotworem złośliwym prostaty. W kwietniu w rozmowie z PAP informował, że jest w trakcie leczenia hormonalnego. Zgodnie z planami ten etap terapii miał zakończyć się w połowie kwietnia, by następnie rozpocząć radioterapię. Jak przekazywał, jeśli radioterapia nie przyniesie oczekiwanych rezultatów, konieczna będzie chemioterapia. Duchowny ze względu na wszczepione stenty w aorcie nie może być operowany. - Warto walczyć, by nie stać się zniedołężniałym. Dopóki jest szansa na leczenie, to trzeba się leczyć - mówił wtedy. - Ważna jest duchowa mobilizacja, wiara w sens leczenia - dodawał. Krakowski duchowny obrządku łacińskiego i ormiańskiego, gdy na początku 2023 roku powiadomił o swojej diagnozie zwrócił się do osób w jego wieku, by nie lekceważyli najmniejszych objawów chorób. - Trzeba robić badania. Ja zupełnie przypadkiem się o tym dowiedziałem i dziękuję Panu Bogu, że się dowiedziałem, że mam przyjaciół i bliskich, którzy mnie wspierają - apelował. *** Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!