Krzysztof Śmiszek o projekcie "STOP LGBT" Kai Godek. "Nie powstydziłby się go Putin"

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Udostępnij

- Projekt "STOP LGBT" Kai Godek musi zostać wyrzucony do kosza natychmiast - ocenił wiceszef klubu Lewicy Krzysztof Śmiszek. Według posła inicjatywy, która zakazuje m.in. marszów równości "nie powstydziłby się" prezydent Rosji Władimir Putin.

Wiceszef klubu Lewicy Krzysztof Śmiszek
Wiceszef klubu Lewicy Krzysztof ŚmiszekTomasz Jastrzebowski/REPORTERReporter

W poniedziałek Fundacja Życie i Rodzina złożyła w Sejmie obywatelski projekt ustawy "Stop LGBT". Projekt wprowadza m.in. zakaz organizowania parad i marszów równości. Fundacja podaje, że pod projektem podpisało się 140 tysięcy osób.

Śmiszek ocenił, że projekt "idzie w kontrze do wartości, które są zapisane w polskiej konstytucji". - Jeżeli projekt pani Godek ma godzić w takie wolności jak prawo do zgromadzeń czy prawo do pozyskiwania i przekazywania informacji, czy wprost jest projektem dyskryminującym określone mniejszości, to jest to złamanie podstawowych zasad - powiedział. - Nie wyobrażam sobie, żeby większość sejmowa dopuściła ten projekt do procedowania - powiedział.

"Sprowadzają nas na obrzeża Europy"

- Jest to projekt, którego nie powstydziłby się Władimir Putin albo pan (prezydent Białorusi Alaksandr) Łukaszenka czy (prezydent Turcji, Recep Tayyip) Erdogan, bo oni wprowadzają tego typu rozwiązania - ocenił Krzysztof Śmiszek. - Ostatnio tego typu rozwiązania wprowadził (premier Węgier) Viktor Orban, co spotkało się z gigantycznym sprzeciwem całego cywilizowanego świata i tego rodzaju projekty sprowadzają nas na obrzeża Europy - dodał.

Zdaniem Śmiszka, "projekt Godek musi zostać wyrzucony do kosza natychmiast, bez możliwości procedowania nad nim w komisjach czy posiedzeniu plenarnym". "To jest nadużycie prawa do inicjatywy obywatelskiej" - ocenił.

- Skandalicznym jest też to, że docierały do mnie informacje w ostatnich miesiącach, że Kościół zaangażował się w zbieranie podpisów - mówił Krzysztof Śmiszek, podkreślając, że "ten projekt jest kalką najbardziej homofobicznych i groźnych ustaw". Zaczyna się od zakazu mówienia o pewnej grupie osób, potem - jak na Węgrzech - pewne książki trzeba od wczoraj zaklejać w koperty w księgarniach, a pewnie skończy się na jakiejś systemowej dyskryminacji, a na to nie wolno pozwolić - dodał.

Trzy miesiące na pierwsze czytanie

Celem projektu "Stop LGBT" jest m.in. zakaz organizacji parad równości. - Uważamy, że (parady równości - red.) są zagrożeniem dla Polski. Jest to agenda pewnego ruchu, który w tym momencie w Europie przybiera już oblicze totalitarne. Jeżeli nie zahamujemy tego, to będziemy mieli sytuację, że konserwatyści, ludzie prawi, rodzice będą skazywani na kolejne kary, na początku finansowe - mówił w poniedziałek pełnomocnik Inicjatywy Ustawodawczej i członek zarządu Fundacji Życie i Rodzina Krzysztof Kasprzak.

Kasprzak zaznaczył, że środowiska LGBT są "produktorem" złych rzeczy w kraju, a złożony projekt ma na celu ochronę dzieci i rodziny. - Trzeba jasno dzisiaj powiedzieć, że środowiska LGBT bardzo często są rozsadnikiem, produktorem różnych złych rzeczy w Polsce, patologii, z pedofilią, niestety, na czele. Dlatego ten projekt, który ma na celu ochronę dzieci, rodziny w przestrzeni publicznej jest tak ważny - dodawał.

Kasprzak podkreślił, że liczy na to, że posłowie w szybkim czasie zajmą się tym projektem.

Także szefowa Fundacji Życie i Rodzina Kaja Godek mówiła, że liczy na przychylność polityków. - Spotykamy się w dniu, w którym zanosimy podpisy obywateli do polskiego parlamentu z oczekiwaniem, że politycy przychylą się do postulatów zawartych w ustawie "Stop LGBT" - zaznaczyła Godek.

Marszałek Sejmu ma teraz trzy miesiące na skierowanie projektu do pierwszego czytania.

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Bielan w "Graffiti" o dyskusji w PE ws. LGBT i wolnych mediów: To strata czasu
      Bielan w "Graffiti" o dyskusji w PE ws. LGBT i wolnych mediów: To strata czasuPolsat News
      PAP
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      0
      Super
      relevant
      0
      Hahaha
      haha
      0
      Szok
      shock
      0
      Smutny
      sad
      0
      Zły
      angry
      0
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na