Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Komorowski: Sekuła jest jak rasowy urzędnik

Mirosław Sekuła zachowuje się jak rasowy urzędnik. Solidność śląską stosuje bezwzględnie, może trochę przyciężkawo, ale jednak temperuje tych parlamentarzystów, którzy chcą być gwiazdami - mówił w Kontrwywiadzie RMF FM Bronisław Komorowski.

/RMF

Konrad Piasecki: Panie marszałku, poprosił pan Palikota o to, by zrzekł się immunitetu?

Bronisław Komorowski: Tak, takie pismo zostanie wystosowane do pana posła, już telefonicznie mu to zapowiedziałem. Aczkolwiek procedury są takie, że nawet przy takiej stosunkowo błahej sprawie, jak chęć ukarania mandatem, musi być przeprowadzona cała procedura, co znaczy: policja występuje przez generalnego prokuratora do marszałka Sejmu, marszałek Sejmu kieruje sprawę do komisji regulaminowej, zwraca się do posła...

Ale rozumiem, że procedura ruszy i za picie "małpek" w miejscu publicznym Palikot zostanie osądzony?

... i to dotyczy posłów od mandatów drogowych i innych. To jest po prostu absolutna bzdura, uruchamianie połowy państwa, żeby ukarać mandatem.

To może trzeba zmienić przepisy po prostu?

Trzeba zmienić. Zaproponowałem klubom ograniczenie immunitetu poselskiego tak, aby w sprawach błahych parlamentarzysta mógł podjąć decyzję, że chce być ukarany. I zamyka w ten sposób sprawę.

A pan w ogóle uważa, że sądzenie Palikota za "małpki" to słuszna idea?

To nie będzie sądzenie, to jest ukaranie mandatem.

Mandatowanie, tak?

Wie pan, każde złamanie porządku, przepisu, szczególnie przez parlamentarzystę musi się spotkać ze stosowną reakcją policjanta, czy straży miejskiej, czy innej. Tak samo jak zresztą w stosunku do każdego innego obywatela.

Żeby zakończyć tę sprawę: immunitet Palikota zostanie odebrany, tu nie będzie żadnego problemu?

Śmieszność polega na tym, że w takiej drobnej sprawie trzeba uchylać immunitet.

To prawda, to prawda.

To jest po prostu jakieś naigrawanie się z powagi instytucji demokratycznego państwa.

Pytanie, czy Palikot nie będzie miał poważniejszych problemów, ale to zostawmy prokuraturze.

Sądzę, że Palikot i każdy człowiek normalny byłby zainteresowany, żeby zapłacić szybko mandat i sprawa żeby nie istniała, a tu cała machina jest uruchomiona.

Czy Mirosław Sekuła obiektywnie prowadzi posiedzenia komisji hazardowej?

Panie marszałku, czuje pan dumę, patrząc, jak Mirosław Sekuła dzielnie radzi sobie w komisji śledczej?

Ja jestem generalnie sceptykiem co do funkcjonowania komisji śledczej, wszyscy wiedzą.

A co do funkcjonowania Mirosława Sekuły?

Natomiast obserwuję go z pewną dozą zrozumienia, bo on taką ma rolę jak marszałek wobec całego Sejmu.

Zrozumienia, a nie zażenowania? Tak szczerze, panie marszałku.

To znaczy, wie pan, musi starać się prowadzić komisję do przodu. Musi reagować na to, że posłowie w sposób naturalny mają tendencję do zadawania po dwadzieścia razy tego samego pytania, tylko z inną intonacją.

Ale jak ktoś mówi: "zarządzam 10 minut przerwy" i po sześciu minutach mówi: "nikogo nie ma, więc kończę posiedzenie komisji"?

Musi pilnować, żeby były to pytania, a nie wypowiedzi, nie dywagacje, nie komentarze polityczne, co posłowie uwielbiają. Widać, że posłowie, szczególnie opozycji, chcieliby tylko komentować, a nie pytać.

Zakończenie przesłuchania Chlebowskiego, zwolnienie Drzewieckiego - pan nie widzi w tym niczego śmiesznego ani kompromitującego?

Śmieszne na pewno, aczkolwiek okazało się skuteczne, bo trzeba zadać pytanie, jaki ma sens przesłuchiwanie kogokolwiek przez 9 godzin.

Ale to można to uczciwie powiedzieć: "mamy już 11 godzin, zróbmy przerwę albo zakończmy to przesłuchanie" a nie odwoływać się do jakichś sztuczek.

Niestety, muszę panu powiedzieć, że można powiedzieć, ale zrobić dużo trudniej, żeby to zadziałało w stosunku do parlamentarzystów, przynajmniej niektórych. Więc to jest pewien efekt, według mnie, ograniczonych możliwości, jakie ma przewodniczący komisji, żeby zakończyć prace na dany dzień.

"On kompromituje komisję i to perfekcyjnie" - tak mówi Paweł Śpiewak, pański niedawny kolega klubowy.

Ale były.

Były.

A z byłymi na ogół trochę jest tak, jak z neofitami. Są często nadgorliwi.

Czyli ani nie kompromituje, ani nie perfekcyjnie.

Ja uważam, że nie. Uważam, że Mirosław Sekuła zachowuje się jak rasowy urzędnik. On - tak powiem - solidność śląską stosuje bezwzględnie, może trochę przyciężkawo, ale jednak temperuje tych parlamentarzystów, którzy chcą być aktorami, którzy chcą być gwiazdami.

Ale solidność śląska, więc jak jest "10 minut" to 10 minut, panie marszałku!

... którzy chcą być wesołkami, żeby bawić publiczność i cieszyć, a Sekuła dosyć bezwzględnie, może nie z jakimś wielkim polotem, ale jednak uniemożliwia im występowanie w rolach innych niż pytający.

A kiedy Zbigniew Wassermann mówi, że Sekuła popełnia przestępstwo bo utrudnia działalność komisji, to też wzrusza pan ramionami i mówi: "to wesołkowate zachowania"?

Ja na ogóle nie wzruszam ramionami, ale pamiętam pana Wassermanna w innych rolach, kiedy po prostu zawsze zapowiadał działania prokuratury i że jest gotów do skazania każdego prawie że, a potem się okazywało, że jakichś podstaw prawnych do realizacji zapowiedzi po prostu nie ma.

Rozumiem, że żadnej rozmowy dyscyplinującej z Sekułą nie będzie.

Odbywam rozmowy ze wszystkimi szefami komisji i jest cały szereg czasem moich sugestii, które są do nich adresowane, wynikające z moich obserwacji, tego co się dzieje w komisji. Takie same rozmowy albo o wiele bardziej poważniejsze trzeba by przeprowadzać z każdym członkiem komisji. Jak wytłumaczyć panu posłowi Arłukowiczowi, by nie starał się być wesołkiem. A jak wytłumaczyć panu Wassermanowi, żeby nie chciał być gwiazdorem, a pani Kempie, by nie chciała zaskakiwać różnego rodzaju innymi zachowaniami?

Licentia poetica posłów...

... no i tak dalej, tak dalej, nie można się tutaj nastawiać tylko na Sekułę, który i tak dźwiga brzemię działania komisji, które z natury swojej nie są narzędziem doskonałym w polityce.

Panie marszałku, jak wąsy?

No widzi pan, że są i trochę ich nie ma.

No właśnie, pojawia się i znika?

Sam się śmieję, że wywołało to takie zainteresowanie.

Czy ich zgolenie mówi wszystko o polityce polskiej w 2010 roku?

Nie, to mówi tylko i wyłącznie o tym, że ja Bronisław Komorowski pewnego ranka dostrzegłem, że się postarzałem, bo siwe wąsy postarzają, więc je zgoliłem. Patrzę jak odrastają i jak ludzie reagują i mogę panu powiedzieć, że jestem umocniony w mojej decyzji, że jednak ogolę wąsy, po wizycie w Muzeum Narodowym, gdzie panie szatniarki przy okazji wystawy Malczewskiego, powiedziały, absolutnie niech pan zgoli , bo wygląda pan młodziej.

To jest sygnał, że będzie pan kandydował na prezydenta?

Nie, no nie.. umówmy się, że prezydentura i wybory prezydenckie są czymś bardzo poważnym a wąsy mało poważnym ale przyjemnym.

Mówi pan, uknułem z Tuskiem plan polityczny, nie zaprzeczy pan, że jest to taki plan, że jeśli Tusk się nie zdecyduje na kandydowanie, to pan wystartuje?

Jestem pewien, że Donald Tusk się zdecyduje..

Ale jeśli nie on to pan?

... dlatego, że jest to najlepszy wariant z możliwych, dlatego, że jest to wariant daleko idącej szansy na dobre, mocne zwycięstwo.

Ale ten plan polityczny jest taki, że jeśli nie on to pan, nie zaprzeczy pan?

Plan ma parę wariantów, jak u Jarosława Kaczyńskiego, jest plan A, B, C a potem się okazywało, że był nawet do D.

A w jednym z tych planów jest pański start?

Są różne plany, planów się nie zdradza, plany się ma, więc my też mamy i Donald Tusk, ale klucz jest w rękach Donalda Tuska. Jestem przekonany, że wybierze najlepsze rozwiązanie z punktu widzenia szans wyborczych Platformy.

Czyli własny start?

Tak mi się wydaje, że to byłoby najkorzystniejsze.

RMF

Zobacz także