Upał i nawałnice - to dwa zjawiska, które dotykają nas tego lata niezwykle często. Ekstremalne temperatury w połączeniu z silnymi burzami występują w każdym zakątku Polski - na minimalną ulgę mogą liczyć - i to nie zawsze - co najwyżej mieszkańcy terenów nadmorskich i górskich. Problem dotyczy jednak szczególnie miast, czyli ośrodków, w których jest nas najwięcej. To nie jest przypadek. Jedną z charakterystycznych cech klimatu w miastach są tzw. miejskie wysypy ciepła (MWC). Termin ten określa tereny szczególnie zurbanizowane o zagęszczonej zabudowie, które muszą mierzyć się z wyraźnie wyższą temperaturą niż w przypadku terenów podmiejskich czy wiejskich. Dlaczego jednak tak jest i jakie są skutki tego stale pogłębiającego się zjawiska? Pogoda. Upał w miastach. Co powoduje nieznośne temperatury? Prof. Bogdan Chojnicki, klimatolog z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, zwraca uwagę, że zasadniczym problemem miast jest dziś duże nagromadzenie budynków, dróg, ulic, traktów czy placów - czyli powierzchni wybudowanych z betonu, cegieł, kamieni, asfaltu i innych materiałów, uszczelniających dostęp do naturalnej gleby. - To powoduje, że w miastach nie pozostaje dużo wody w jej naturalnym obiegu - wspomniane powierzchnie nagrzewają się bardzo mocno, co potęguje efekt wysp ciepła - gdyby występowała tu cyrkulacja wody, to energia powstająca wskutek nagrzania, zmniejszyłaby się lub nawet całkowicie zniknęła, wychładzając teren. To wszystko powoduje, że miasta stają się znacznie cieplejsze od terenów im przyległych - gdzie występuje roślinność i woda - mówi naukowiec w rozmowie z Interią. Ekspert zauważa, że skala MWC jest szczególnie odczuwana w nocy, kiedy nagrzane powierzchnie zaczynają oddawać nagromadzone ciepło. Podczas gdy w ciągu dnia różnica temperatur między miastem a jego otoczeniem waha się w granicach 1-2 stopni Celsjusza, po zachodzie słońca może ona sięgnąć nawet powyżej 5 stopni - zwłaszcza, gdy występuje bezwietrzna noc. - Życie w miastach latem będzie coraz trudniejsze, zwłaszcza nocami, ponieważ będzie zbyt gorąco. Sprawa zaczyna być wyjątkowo dolegliwa, kiedy pojawiają się noce tropikalne, czyli gdy temperatura nie spada poniżej 20 stopni Celsjusza. Wtedy pojawiają się problemy z wychłodzeniem mieszkania i odpowiednią regeneracją podczas snu, co w konsekwencji przeradza się w nieprzespane noce i poczucie zmęczenia po przebudzeniu. To wszystko pogarsza jakość naszego funkcjonowania i komfort życia. Dla ludzi starszych czy przewlekle chorych to może być nawet zagrożenie zdrowia lub życia - ostrzega prof. Bogdan Chojnicki. Upalne lato, gorące noce. Gdzie powstają miejskie wyspy ciepła? Na powstawanie miejskich wysp ciepła wpływa nie tylko tzw. "betonoza", ale również działalność zakładów przemysłowych, ruch samochodowy, a także używanie oddających ciepło do atmosfery grzejników i klimatyzatorów - problem więc działa na zasadzie spirali, ponieważ kiedy chcemy się ogrzać lub schłodzić, potęgujemy jeszcze większy upał. Co istotne, na MWC narażone są nie tylko największe miasta wojewódzkie, gdzie wszystkie z powyższych kwestii występują częściej niż w miastach powiatowych. Rozmówca Interii podkreśla, że problem pojawia się już niekiedy w przypadku ośrodków powyżej 70 tys. mieszkańców. - Do powstawania wysp dochodzi wszędzie tam, gdzie wprowadzamy "beton" i zagęszczamy zabudowę, czym jednocześnie ograniczamy parowanie. W takich miastach zawsze będziemy mieli do czynienia z intensywnym nagrzewaniem się powierzchni, ponieważ "zabetonowane" tereny działają jak akumulatory ciepła - promieniuje ono zarówno z budynków, jak i wielkich placów. Zwłaszcza, kiedy nie ma na nich cienia, odczuwamy to na własnej skórze - zaznacza naukowiec. Burze i nawałnice. "Miejskie wyspy ciepła działa proburzowo" Miejskie wyspy ciepła to jednak nie tylko doskwierający upał i wszystkie jego konsekwencje. Prof. Bogdan Chojnicki podkreśla, że MWC generują także tzw. komin cieplny, który unosi się nad miastem. Zjawisko to wpływa na występowanie burz w mieście i - w zależności od rodzaju wyładowań, jakie akurat wytworzyła atmosfera - komin może albo nie dopuścić do nadejścia nawałnicy nad metropolią, albo może ją spotęgować, co niesie za sobą niekiedy katastrofalne ryzyko. - Miasto jest również źródłem różnego rodzaju pyłów, a ta powoduje jeszcze większe opady - może być taka sytuacja, że deszcz który pada poza miastem intensywnie, w mieście jeszcze bardziej przybiera na sile. Kończy się to tym, że w miastach często bijemy rekordy opadów. MWC działa raczej proburzowo, ale to zależy od rodzaju burzy, która akurat występuje - mówi nam uczony. Upał w miastach. Jak przeciwdziałać wyspom ciepła? Podstawą dla przeciwdziałania powstawaniu wysp ciepła jest monitorowanie zjawiska. Aby nakreślić obszar występowania WMC, magistraty stosują zwykle pomiary temperatur, mierzonych na podstawie stacji, rozmieszczonych w całym mieście. Dzięki temu wiadomo, gdzie problem jest najbardziej dotkliwy. Kolejną metodą jest mierzenie temperatury powierzchni - placów, dróg, ulic i skwerów. To podejście tańsze - ponieważ stacje pomiarowe są kosztowne - ale także i mniej dokładne. Jak jednak przeciwdziałać problemowi? Prof. Bogdan Chojnicki podkreśla, że MWC może ograniczyć przede wszystkim zatroszczenie się o zwiększenie powierzchni parków i roślinności w obrębie miasta, tworzenie naturalnych torfowisk, a także budowanie większych lub mniejszych zbiorników wodnych. - Całe nieszczęście polega na tym, że strefa zbudowana nie może w żaden sposób parować - to ograniczanie naturalnej cyrkulacji wody powoduje, że w miastach staje się coraz cieplej. Te rozwiązania nie tylko pomogłyby zmniejszyć skalę nagrzewania, ale także ograniczać intensywność opadów, pochłaniać wodę do powierzchni i ograniczać zalewanie czy podtopienia w trakcie nawałnic - mówi nam ekspert. Specjalista zaznacza jednak, że w pierwszej kolejności należałoby zniwelować podstawową przyczynę powstawania wysp cieplnych, czyli podejście urbanistyczne. - Ekonomia jest tak skonstruowana, by zagęścić powierzchnie budynkami i wybrukować, wybetonować bądź wyasfaltować pozostałe fragmenty - zaznacza i podkreśla, że bez zmiany sposoby myślenia na tym odcinku, przeciwdziałanie MWC może być co najwyżej punktowe. Sebastian Przybył Chcesz porozmawiać z autorem? Napisz na sebastian.przybyl@firma.interia.pl ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!