Fala niszczycielskich burz przechodzi przez Polskę. Tysiące interwencji

Wtorek to kolejny dzień, w którym mieszkańcom Polski towarzyszyły upalne temperatury oraz burze. Ze względu na nawałnice z gradem i silny wiatr w 15 województwach uruchomiono alert RCB.

"W wyniku przejścia frontu burzowego, do godziny 20.00 strażacy na terenie kraju odnotowali już 4274 zdarzenia związane z usuwaniem jego skutków. Najwięcej zdarzeń odnotowano w woj.: pomorskim 1326, małopolskim 572, mazowieckim 502 i lubelskim 462" - przekazała w mediach społecznościowych Państwowa Straż Pożarna.

Nawałnice naruszyły łącznie 105 budynków mieszkalnych i gospodarczych. Ranne zostały trzy osoby, w tym druhna z OSP Cygany w województwie pomorskim.

Szczególnie trudna sytuacja panuje na Lubelszczyźnie, gdzie z powodu burz strażacy interweniowali ok. 350 razy. Zgłoszeń cały czas przybywa. Większość z nich pochodzi z powiatów: świdnickiego, zamojskiego i krasnostawskiego. Strażacy poinformowali też o sześciu pojazdach uszkodzonych przez burze i trzech pożarach od wyładowań.

Według rzeczniczki PGE Dystrybucja Ewy Wiatr, z powodu zerwanych linii energetycznych bez prądu pozostaje część odbiorców z rejonu Chełma Zamościa i Kraśnika. Jak dodała, służby energetyczne są w terenie i pracują nad usunięciem awarii.

Niebezpiecznie jest także w Małopolsce. Do godziny 18.00 małopolscy strażacy odnotowali 558 interwencji, z czego najwięcej w powiatach: krakowskim, tarnowskim i wielickim. W samym Krakowie interweniowano 200 razy.

Kiedy nadejdzie zmiana pogody? Sprawdź najlepsze prognozy w serwisie Interii

- Do groźnych zdarzeń doszło w Suchej Beskidzkiej, gdzie na jadący samochód przewróciło się drzewo. Na szczęście dwie podróżujące nim osoby nie doznały poważnych obrażeń, a przypadkowi świadkowie pomogli im wyjść z pojazdu. Również w Suchej Beskidzkiej na kilka budynków przewróciły się drzewa, ale nie doszło do zniszczeń - komentował rzecznik małopolskiej straży pożarnej mł. kpt. mgr Hubert Ciepły.

W Nowym Targu nawałnica uszkodziła dach bloku mieszkalnego. Konieczna była pomoc strażaków.

Dobre informacje płyną natomiast z województwa świętokrzyskiego, gdzie zakończyły się utrudnienia w ruchu na drogach krajowych nr 78 i 73. Były one spowodowane przewróconymi drzewami blokującymi przejazd.

Do godz. 17:30  strażacy zanotowali około 90 interwencji. Najwięcej zgłoszeń wpłynęło z powiatów na południu regionu: kazimierskiego, buskiego i pińczowskiego.

Natomiast na Pomorzu, do godz. 19, strażacy interweniowali ponad tysiąc razy. Podobnie jak w przypadku pozostałych regionów, większość akcji polegała na usuwaniu połamanych konarów drzew i skutków podtopień.

Najwięcej interwencji odnotowano w Gdyni - było ich około 150. Przy skrzyżowaniu ulicy Harcerskiej z aleją Zwycięstwa w Gdyni jedno z połamanych drzew uszkodziło trakcję trolejbusową. Rażony prądem został pracownik, który pracował przy usuwaniu skutków nawałnic.

Trudna sytuacja panuje także w Gdańsku. W mediach społecznościowych pojawiają się m.in. nagrania zalanych ulic w gdańskiej dzielnicy Wrzeszcz.

Jak donosi serwis trojmiasto.pl do strażaków wpłynęło także zgłoszenie z ul. Wodnika w gdańskiej dzielnicy Osowa, gdzie najprawdopodobniej w wyniku uderzenia pioruna doszło do uszkodzenia dachu jednego z centrów handlowych. Nie ma informacji o poszkodowanych.

Trójmiejscy strażacy walczą z podtopieniami ulic, przejść podziemnych i dworców. Trwa również sprzątanie połamanych drzew i wywróconych kontenerów na śmieci.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!