Kaczyński w Nysie: Dzisiaj w świecie jest ofensywa głupoty i szaleństwa
Oprac.: Aleksandra Wieczorek
- Dzisiaj w świecie jest ofensywa głupoty i szaleństwa, a wielka ofensywa ideologiczna, która ma zupełnie zmienić charakter już nie tylko ludzkości, ale także charakter człowieka, ma w jakiejś mierze odrzucić cały ten ogromny bagaż kultury, który został zgromadzony w ciągu ostatnich tysiącleci - mówił Jarosław Kaczyński w Nysie. Dodał także, że "to, co stworzył niejaki Jerzy Urban i jego pismo "Nie", to jest nihilizm, można powiedzieć, w pigułce. To musimy odrzucić!"

- My tego pojęcia "naród", którego Lewica nie lubi, się nie boimy. My chcemy narodowi polskiemu służyć. I dlatego prowadzimy politykę, która w naszym najgłębszym przekonaniu naszemu narodowi służy także w innych dziedzinach - mówił Jarosław Kaczyński na spotkaniu w Nysie. Następnie przeszedł do kwestii oświaty w Polsce.
Kaczyński: Minister edukacji narodowej walczy i to jest ciężka walka
- Mamy tu między nami ze sobą pana ministra oświaty, edukacji narodowej, tak się mówi. Pan minister jest szczególnie ostro atakowany i naprawdę to nie jest przypadek, bo pan minister walczy o to, i to jest ciężka walka, by polskiej oświacie przywrócić charakter, która ma wychowywać nowoczesnych ludzi, nowoczesnych Polaków - tłumaczył prezes PiS.
- Ale to oznacza także nowoczesnych polskich patriotów i jednocześnie ludzi, którzy nie dadzą się ogłupić, bo dzisiaj w świecie jest ofensywa głupoty i szaleństwa, a wielka ofensywa ideologiczna, która ma zupełnie zmienić charakter już nie tylko ludzkości, ale także charakter człowieka, ma w jakiejś mierze odrzucić cały ten ogromny bagaż kultury, który został zgromadzony w ciągu ostatnich tysiącleci. I także coś, co przynajmniej w naszej strefie jest podstawą, fundamentem, tą skałą, na której zbudowany jest ten fundament, a tą skałą jest chrześcijaństwo. I to jest proszę państwa prawda, którą musi przyjąć każdy człowiek roztropny i to niezależnie od tego, czy jest wierzący czy niewierzący. Bo powtarzam: w Polsce nie ma żadnego innego systemu wartości powszechnie znanego, niż ten, który wyrasta z chrześcijaństwa. Z jednej strony jest ten system, mogą go przyjmować zarówno wierzący, ale równie dobrze mogą go przyjmować już bez tej podstawy religijnej niewierzący. Bo po drugiej stronie jest po prostu nihilizm - stwierdził.
Jarosław Kaczyński: To, co stworzył niejaki Jerzy Urban i jego pismo, to jest nihilizm w pigułce
Kaczyński powiedział, że przed chwilą dowiedział się, że "tutaj w kościele obok na mszach, na sumie bywa ponad 1000 osób". Podkreślił, że bardzo się z tego ucieszył, "nie tylko dlatego, że jest katolikiem praktykującym, ale dlatego, że jest Polakiem, który wie, że nihilizm może Polskę zniszczyć, i że zniszczy Polskę jeżeli będziemy pozwalali na jego rozwój".
- To nie może być tak, żeby przyszli historycy mówili, że to, co stało się w Polsce, jeżeli chodzi o sferę powszechnej świadomości, powszechnej moralności stworzył niejaki Jerzy Urban i jego pismo "Nie", bo to był właśnie ten nihilizm, można powiedzieć, w pigułce. To musimy odrzucić! - wykrzyczał. - Niezależnie od tego, jak to jest ubierane. I temu ma także służyć polska oświata. Ja chciałbym teraz skorzystać z okazji, bo rzadko mam taką okazję, nie żeby widzieć, bo my się często widujemy, tylko żeby zrobić to publicznie: panu ministrowi podziękować - dodał.