Jarosław Gowin nie jest już prezesem Porozumienia. Wiadomo, kto go zastąpi
Potwierdziły się medialne doniesienia dotyczące zmiany we władzach Porozumienia. Jarosława Gowina złożył rezygnację z funkcji prezesa. Jedyną kandydatką na jego miejsce była Magdalena Sroka, która po oficjalnym głosowaniu została nową prezes Porozumienia. Informację oficjalnie przekazano podczas sobotniego Kongresu Nadzwyczajnego Porozumienia.
- Byłem inicjatorem powstania Porozumienia. To był wielki zaszczyt być prezesem partii składającej się z ludzi takich, jak wy. Nadchodzi czas zmian, czas na nowe przywództwo - powiedział Gowin ogłaszając swoją rezygnację z funkcji prezesa.
Magdalena Sroka nową prezes Porozumienia
Po jego wystąpieniu zgłoszono kandydaturę Magdaleny Sroki na nową prezes partii. - W naszej partii kobiety zawsze odgrywały ważną rolę. To przecież od kobiet zależy dobro rodziny. Kobiety są pracowite, lojalne. To kobiety mogą zdecydować o kształcie Polski - mówiła Sroka.
Po jej wystąpieniu odbyło się głosowanie, po którym podano, że Magdalena Sroka oficjalnie obejmuje funkcję prezesa Porozumienia.
Obecnie koło Porozumienia tworzy piątka posłów: Jarosław Gowin, Magdalena Sroka, Iwona Michałek, Stanisław Bukowiec i Michał Wypij, który jest przewodniczącym oraz senator Józef Zając.
Do sierpnia 2021 roku Porozumienie wraz z Prawem i Sprawiedliwością i Solidarną Polską współtworzyło rząd, a Jarosław Gowin pełnił w nim z przerwą rolę wicepremiera od 2015 roku oraz ministra rozwoju, pracy i technologii (w latach 2020-2021) i ministra nauki i szkolnictwa wyższego (w latach 2015-2020).
Zmiana władzy w Porozumieniu
Rzecznik koła parlamentarnego Porozumienia Jan Strzeżek był pytany w piątek w Radiu Plus o doniesienia dotyczące odejścia Jarosława Gowina ze stanowiska prezesa partii. - Nie wypada mi potwierdzić, bo też trzeba poczekać oficjalnie do jutra, kiedy wszystko się może zdarzyć. Wiadomo, że każdy scenariusz się może zmienić, ale - mówiąc serio - zaprzeczać też nie mogę. Za niewiele ponad 24 godziny wszystko będzie jasne - powiedział.
- Mogę tylko powiedzieć, że jeżeli do jakiejkolwiek zmiany by doszło, to nie byłaby to zmiana polegająca na jakiejś rewolucji, na jakiejś walce wewnętrznej - mówił Strzeżek.
Polityk Porozumienia pytany, jakie są powody tej zmiany, odpowiedział: Może się tak okazać, że sam prezes chciałby jakieś korekty w swojej polityce wprowadzić, plus zawsze świeże otwarcie rok przed wyborami może być dobrym rozwiązaniem.
Dopytywany, czy na stanowisku prezesa Porozumienia Jarosława Gowina zastąpi Magdalena Sroka, Strzeżek odparł, że takie są spekulacje medialne. - Podczas nadzwyczajnego kongresu, jeżeliby do takiej zmiany doszło, każdy może się zgłosić na prezesa, przedstawi swoiste expose, przekona resztę koleżeństwa do tego, żeby oddać na niego głos i zobaczymy, czy do takiej sytuacji dojdzie - to raz, dwa - kto się zgłosi, a trzy - jakie rozwiązania zaproponuje - mówił. - Ale tak, osobiście Magdę cenię - dodał.
INTERIA.PL/PAP