- Jeśli komitet zostanie zarejestrowany, ruszymy ze zbiórką podpisów. Mamy 10 dni na zebranie głosów poparcia - mówi Grzegorz Braun, który na stałe mieszka w Toruniu. Braun to reżyser, działacz społeczny i polityczny, lider Stowarzyszenia "Pobudka". Na początku stycznia dołączył do koalicji Ruchu Narodowego i Wolności, która startuje w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego. W 2015 roku kandydował na prezydenta RP. O urząd prezydenta Gdańska powalczy także wnuk legendarnej opozycjonistki w PRL, Piotr Walentynowicz, były radny Gdańska z ramienia PiS. "Gdańszczanom należy się moim zdaniem dyskusja na temat różnych wizji funkcjonowania Naszego Miasta oraz umożliwienie im dokonania demokratycznego wyboru jednej z nich. Dlatego za namową swoich znajomych i przyjaciół postanowiłem o kandydowaniu w nadchodzących wyborach jako kandydat niezależny. Zastrzegam przy tym jednoznacznie, iż decyzja ta nie była w żaden sposób uzgadniana ani ani nawet konsultowana z jakimikolwiek środowiskami partyjnym" - napisał na Facebooku. Przedterminowe wybory prezydenckie w Gdańsku odbędą się 3 marca 2019 r. Są one wynikiem wygaśnięcia mandatu prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, który zmarł 14 stycznia, po tym jak został zaatakowany podczas finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Swoją kandydaturę ogłosiła we wtorek pełniąca obowiązki prezydenta Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. PiS, PO i PSL zrezygnowały z wystawienia swoich kandydatów. (EM)