Jak podał "Super Express", a także media lokalne, w piątek (14 lutego) po południu ewakuowano klientów m.in. Silesia City Center w Katowicach, Outlet Center, Felicity i galerii Vivo w Lublinie, Atrium Promenady w Warszawie, galerii Atrium Molo i Turzyn w Szczecinie, Galerii Dominikańskiej we Wrocławiu, a także Atrium Copernicus w Toruniu.Według "Dziennika Wschodniego", informacje o podłożeniu ładunków zostały wysłane e-mailem po godz. 16.Jak napisała z kolei "Gazeta Wrocławska", sprawca informował, że w galerii jest bomba, która "zaraz wybuchnie". Sytuacja w Bydgoszczy Ewakuowano również klientów i pracowników z trzech galerii handlowych w Bydgoszczy. Podkom. Lidia Kowalska z KWP w tym mieście przekazała, że służby sprawdzały obiekty po informacjach o grożącym niebezpieczeństwie. Okazały się one jednak nieprawdziwe. "Ostatecznie w Bydgoszczy konieczne było sprawdzenie czterech galerii handlowych. W żadnej z nich nie stwierdzono niebezpieczeństwa dla klientów i pracowników, o którym informowano w anonimowych mailach przesłanych do zarządzających tymi obiektami" - powiedziała podkom. Kowalska. W Bydgoszczy, z racji na popołudniowy szczyt komunikacyjny, ewakuacje galerii znacznie utrudniły podróżowanie po mieście. Po godz. 21 sytuacja na drogach wróciła do normy. Ewakuacje — z racji walentynek i wzmożonego ruchu w galeriach — objęły kilka tysięcy osób.