Polski lekarz, specjalista epidemiolog, publicysta, działacz społeczny, wiceminister zdrowia w latach 1991-1993 - brzmi biogram dra Zbigniewa Hałata zamieszczony w Wikipedii. Halat jest absolwentem Akademii Medycznej we Wrocławiu. Po studiach wyjechał do Afryki, gdzie zajmował się zwalczaniem ciężkich i występujących masowo epidemii chorób tropikalnych, zakażeń, a także zatruć. Jest także autorem felietonów w Radiu Maryja. Gości również w Telewizji Trwam. Do 2020 roku Hałat pełnił funkcję dyrektora medycznego Dolnośląskiego Oddziału Wojewódzkiego NFZ. Jak informuje Interię rzeczniczka prasowa oddziału Anna Szewczuk-Łebska, otrzymał wypowiedzenie na mocy porozumienia stron. - Nasze stanowisko wobec pandemii i bezpieczeństwa szczepień jest niezmienne, a NFZ jest w pełni zaangażowany w walkę z COVID-19 na każdym froncie - zapewnia Szewczuk-Łebska. Tymczasem dr Zbigniew Hałat stał się autorytetem dla antyszczepionkowców, dając się poznać jako wielki przeciwnik szczepień na COVID-19. Posłowie Konfederacji propagowali jego opinie jako eksperta. Dr Zbigniew Hałat zagorzały przeciwnik szczepień na COVID-19 Lekarz przekonuje bowiem, że brak dowodów na skuteczność testów PCR w diagnozowaniu zakażenia koronawirusem SARS-CoV-2, a ustawy epidemiologiczne wprowadzane przez rząd nazywa "narzędziem ludobójstwa". Ponadto uważa, że po wcześniejszych systemach totalitarnych takich jak nazizm i komunizm teraz przyszedł "kowidianizm". W sieci informuje, że "prowadzi epidemiologiczne dochodzenie w sprawie osobistej winy podżegaczy, pomocników i egzekutorów ludobójstwa". Podczas protestu "przeciw przymusowi szczepień i segregacji Polaków", który odbył się 5 stycznia przed Sejmem tak mówił do zgromadzonych tam antyszczepionkowców: - Mamy przed sobą walkę na śmierć i życie. (...) Ludziom oferuje się pod przymusem preparat o nieosiągalnej skuteczności, pod pretekstem tej skuteczności. Tymczasem ten preparat powoduje zgony. Ludzi, którzy zaszczepili się na COVID-19 nazwał "ofiarami propagandy", których genom uległ zmianie. - Mogą być traktowane jako osoby wyzbyte praw człowieka, bo już nie są tym samym człowiekiem, którego obejmuje konwencja o prawach człowieka. Z "homo sapiens" zmienia się bowiem w "homo generemodyficatus". Mamy do czynienia z całym szeregiem zamachów na zdrowie, życie i wolność - przekonywał podczas protestu. Swoje teorie propagował na Twitterze. Konto jednak zostało zablokowane przez serwis. Hałat dziewicolog i roznegliżowane zdjęcia młodych dziewczyn Teraz okazuje się, że dr Zbigniew Hałat prowadzi też stronę virginology.org na temat zalet dziewictwa, samego siebie określając mianem "dziewicologa". Publikuje tam zdjęcia roznegliżowanych nastolatek. Fotografie wyglądają jakby wykonano je z ukrycia, widniej pod nimi podpis "fine art photography by Zbigniew Halat" (ang. fotografia artystyczna Zbigniewa Hałata). Autor strony apeluje: "Chroń moralną, psychiczną i fizyczną integralność młodych dziewic, aby zachować uniwersalną wartość dziewictwa aż do małżeństwa, które jest źródłem harmonii świata". Zbigniew Hałat przekonuje również, że "osoby, które wcześnie tracą dziewictwo, częściej mają wielu partnerów seksualnych, podsycają epidemie i patologie społeczne". W jego opinii zachowanie dziewictwa do małżeństwa ratuje życie, zmniejsza zachorowalność, podnosi samoocenę, wzmacnia kariery, przeciwdziała przestępczości, wzmacnia rodziny, wzmacnia wspólnoty, oszczędza fundusze". Zapytaliśmy dra Zbigniewa Hałata, czy jest autorem strony dotyczącej dziewictwa, w jakim celu ją prowadzi i na czym polega "bycie dziewicologiem"- jak sam się określił. Odmówił jednak komentarza i natychmiast się rozłączył. Poseł Dziambor: Nie znam człowieka O osobę Zbigniewa Hałata pytaliśmy także w Konfederacji, która w swoich mediach społecznościowych powoływała się na jego opinie. Poseł tego ugrupowania Artur Dziambor przekonuje, że nie zna Hałata i nie jest on członkiem jego partii. - Nie znam człowieka, nigdy w życiu nie widziałem go na oczy, nie znam jego twórczości, nie wiem, kto to jest. Już raz zostałem o to zapytany podczas wywiadu i byłem zaskoczony. Nie jest to nikt od nas, ani nikt z nas - zapewnił w rozmowie z Interią.- Co ciekawe, żeby było groteskowo, materiał z Hałatem na naszym profilu nie został zablokowany przez Facebooka. Jego zdanie pojawiło się na naszym profilu, kiedy mówił o koncernach farmaceutycznych, ale jego innej działalności nikt z nas chyba nie znał - mówił Artur Dziambor. Współpraca Łukasz Szpyrka