Donald Tusk pokazał dokument. "Kochany panie prezydencie"

Piotr Białczyk

Oprac.: Piotr Białczyk

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Zły
angry
Lubię to
like
1,7 tys.
Udostępnij

- Ja mam tutaj kartkę kochany panie prezydencie. To rozporządzenie Rady Ministrów dot. tymczasowego zawieszenia prawa do azylu. Czekamy na pana podpis pod ustawą, gdyby dziś rano się pojawił, to teraz byśmy przyjęli to rozporządzenie - powiedział Donald Tusk podczas posiedzenia Rady Ministrów. - Proszę nie marnować ani godziny - apelował lider PO.

Donald Tusk pokazał projekt rozporządzenia. Premier apelował do "kochanego" prezydenta o podpis pod ustawą
Donald Tusk pokazał projekt rozporządzenia. Premier apelował do "kochanego" prezydenta o podpis pod ustawąRafał GuzPAP

Początek posiedzenia wtorkowego Rady Ministrów był transmitowany w mediach. Premier mówił o polityce zagranicznej, kwestii szkoleń wojskowych, a w pewnym momencie wyciągnął kartkę.

- Ja tutaj mam, kochany panie prezydencie, może pan zobaczy - jeżeli kamery uchwycą - rozporządzenie Rady Ministrów dotyczące tego czasowego ograniczenia prawa do składania wniosku o udzielenie ochrony międzynarodowej i, mówiąc po polsku, w skrócie, zawieszające prawo do składania wniosków o azyl. Cały czas czekamy na pana podpis, to rozporządzenie jest gotowe. Gdyby pana podpis się pojawił choćby dzisiaj rano, w tej chwili przyjęlibyśmy to rozporządzenie - powiedział Donald Tusk.

Premier do "kochanego" prezydenta: Proszę nie marnować ani godziny

Lider Platformy Obywatelskiej dodał, że nadal "nie rozumie" powodów działania prezydenta i zachęcił go do złożenia podpisu.

- Każdy dzień to kolejne osoby, które być może skutecznie złożą wniosek o azyl i mamy kolejne kłopoty na głowie, nie mówiąc już o tej najważniejszej kwestii, jaką jest skuteczne zniechęcanie ludzi do organizowania tego przemytu - tłumaczył Tusk.

- Proszę nie marnować ani godziny, panie prezydencie, bo to naprawdę jest kompletnie dla mnie niezrozumiałe, jak można z tym tak długo czekać - apelował szef rządu.

W dalszej części posiedzenia Rady Ministrów premier zwrócił się również do ministra spraw zagranicznych.

- Myślę, panie ministrze, że dobrze byłoby urlopować ministra (Andrzeja) Szejnę do czasu pełnego wyjaśnienia sprawy i nie mówię o kłopotach zdrowotnych, ale tam pojawiły się inne wątki. Nie jest moim zadaniem w tej chwili rozstrzygać o zasadności tych uwag, nie powiem zarzutów, ale krytycznych uwag, ale prosiłbym o urlopowanie wiceministra i pilne wyjaśnienie sprawy w każdym aspekcie - dodał Donald Tusk.

To reakcja na doniesienia medialne, a także poranne oświadczenie polityka Nowej Lewicy.Andrzej Szejna odniósł się w nim do sprawy tzw. kilometrówek oraz niedawnych medialnych informacji o jego problemie alkoholowym.

"Dzięki wsparciu rodziny, przyjaciół a w szczególności dr B. Woronowicza i D. Woronowicz oraz zespołu terapeutów odzyskałem kontrolę nad zdrowiem. Wszystkich, których dotknął mój problem, przepraszam" - czytamy w oświadczeniu.

Szkolenia wojskowe dla "chętnych". Premier: To nie są przygotowania do wojny

W trakcie Rady Ministrów premier mówił także o programie dobrowolnych szkoleń wojskowych.

- Wielu Polaków jest zainteresowanych tymi szkoleniami. To musi zostać powiedziane po imieniu, bo wysiłki Europy i Polski mają jedno za zadanie: odstraszanie agresorów (...). My się nie przygotowujemy do wojny tylko jej zapobiegamy - deklarował Donald Tusk.

Szef rządu wyliczał, że oprócz szkoleń jego gabinet inwestuje także w schrony, Tarczę Wschód, a także unowocześnianie Wojska Polskiego. - Robimy to, aby wojna do naszych granic nie zawitała (...), jesteśmy silni z naszymi sojusznikami - przekonywał polityk.

W pewnym momencie premier wypalił, że na arenie międzynarodowej "za dużo mamy rozmów, za dużo mamy szczytów". - To dobrze, że one są, ale najważniejsze są decyzje: ile pieniędzy, ilu żołnierzy, ile sprzętu będzie na naszej (wschodniej - red.) granicy. Europa się budzi - skonkludował Tusk.

We wtorek nowe szczegóły szkoleń wojskowych ujawnia "Rzeczpospolita". Według gazety ćwiczenia mają być "krótkie, kilkudniowe, zapoznawcze dla osób bez wcześniejszego przeszkolenia wojskowego". Będą obejmowały przede wszystkim podstawy obrony cywilnej, pierwszej pomocy oraz wybrane elementy szkolenia wojskowego.

Dla osób, które wcześniej zaliczyły szkolenie wojskowe, przewidziano zaś kilkudniowe kursy doskonalące, skoncentrowane na rozwijaniu indywidualnych umiejętności, takich jak szkolenie ogniowe, ratownictwo medyczne, terenoznawstwo oraz inne umiejętności specjalistyczne.

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Wiceszef MSWIA w "Graffiti" o sytuacji na wschodniej granicy: Białorusi zależy na eskalacji problemu
      Wiceszef MSWIA w "Graffiti" o sytuacji na wschodniej granicy: Białorusi zależy na eskalacji problemuPolsat NewsPolsat News
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      464
      Super
      relevant
      211
      Hahaha
      haha
      208
      Szok
      shock
      46
      Smutny
      sad
      24
      Zły
      angry
      784
      Zły
      angry
      Lubię to
      like
      1,7 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na