Fala upałów jeszcze się nie kończy. Z prognoz Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej wynika, że przez kolejne dwa dni aura w wielu miejscach kraju będzie męcząca, głównie z powodu bardzo wysokich temperatur i groźnych burz. Jaka prognoza pogody jest najlepsza? Taka, która jest aktualizowana co 30 minut. Wypróbuj darmową aplikację Pogoda Interia. Zainstaluj z Google Play lub App Store Pogoda w sobotę nie pozwoli na odpoczynek W sobotę burze opanują głównie zachód i południe kraju. Na tych terenach trzeba się liczyć z przelotnymi opadami deszczu, które wyniosą do 30 mm. Miejscami jednak ulewy mogą być gwałtowne i lokalnie na Śląsku oraz w Małopolsce przynieść nawet do 50 mm wody. Z prognozy alertów IMGW na sobotę wynika, że tego dnia żółte ostrzeżenia pierwszego stopnia mogą objąć następujące województwa: zachodniopomorskie;pomorskie;powiaty elbląski i braniewski w warmińsko-mazurskim;lubuskie;wielkopolskie;dolnośląskie;opolskie;łódzkie;śląskie;świętokrzyskie;centralną i zachodnią część podkarpackiego. Oprócz ulew na tych terenach burze mogą też przynieść silny wiatr wiejący w porywach do 80 km/h. IMGW przygotowuje alerty W naszym kraju cały czas będzie się też utrzymywać męczący upał. W związku z tym synoptycy z IMGW przygotowali ostrzeżenia drugiego stopnia. W sobotę pomarańczowe alerty prognozowane są w zdecydowanej większości kraju: wolne od nich będą tylko województwa zachodniopomorskie, pomorskie, wschodnia część warmińsko-mazurskiego, północne krańce wielkopolskiego i lubuskiego oraz południowe powiaty dolnośląskiego. Oprócz tego w południowych częściach województw małopolskiego i podkarpackiego oraz we wschodniej części warmińsko-mazurskiego i północnej części podlaskiego obowiązywać będzie ostrzeżenie pierwszego stopnia. W sobotę najgoręcej będzie na południowym wschodzie i wschodzie - tam termometry pokażą nawet do 33 stopni Celsjusza. W centrum będzie około 30 stopni. Chłodniej będzie na Wybrzeżu i Przedgórzu Sudeckim (od 22 do 25 st. C) oraz na północnym zachodzie: 24-25 stopni. Noc tropikalna z burzami Noc z soboty na niedzielę nie przyniesie poprawy pogody. W wielu miejscach wciąż możliwe będą przelotne deszcze i burze. W ich trakcie może spaść do 20 mm wody, a lokalnie na południu do 30 mm. Wiatr w porywach może osiągać do 70 km/h. Chłodniej będzie na północy i terenach podgórskich: 16-17 stopni, zaś na południu możliwa będzie noc tropikalna, z temperaturą do 21 st. C. W niedzielę w ciągu dnia pogoda nie poprawi się zbytnio. Niedziela również będzie pochmurna, z deszczami i burzami w wielu miejscach. Lokalnie burze mogą również przynieść grad. Na ten dzień synoptycy prognozują burzowe alerty pierwszego stopnia dla południowej połowy kraju. Upał do końca weekendu Do końca długiego weekendu burzom w wielu miejscach będą jeszcze towarzyszyć upały. Na południu termometry pokażą do 31 stopni Celsjusza. Alert IMGW drugiego stopnia w związku z upałem ma zostać wydany dla południowo-wschodniej części kraju, na terenach rozciągających się od Śląska, przez północną część Małopolski i Podkarpacia, Ziemię Świętokrzyską, Lubelszczyznę, południową i wschodnią część Mazowsza po wschodnią część Podlasia. W reszcie kraju będzie ciepło, ale nie upalnie: od 21-23 st. C na Wybrzeżu do 25 stopni na północnym zachodzie. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!