Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Co robił Donald Tusk 13 grudnia 1981 r.?

Donald Tusk trzynastego grudnia 1981 roku nie był internowany i nie był na liście osób, które Służba Bezpieczeństwa planowała wówczas zatrzymać - informuje niezalezna.pl. Gdzie Donald Tusk zastał stan wojenny? O tym premier mówi w relacji filmowej wyprodukowanej przez Kancelarię Premiera.

/

W Instytucie Pamięci Narodowej znajdują się zapiski dotyczące Donalda Tuska, który incydentalnie przewija się w sprawach "Prymus" (rozpracowanie Antoniego Mężydły), "Solidarności, SOR "Krokus" oraz Gdańskiego Klubu Politycznego im. Lecha Bądkowskiego.

Jak czytamy na stronach niezaleznej.pl, nazwisko Donalda Tuska widnieje w "Książce kontroli osób zatrzymanych w areszcie KW MO Gdańsk 1982-1983" jako zatrzymany na polecenie Naczelnika Wydz. Śledczego KWMO Gdańsk w dn. 22.07.1983 i osadzony w areszcie KWMO Gdańsk, z którego został zwolniony na drugi dzień - 23.07.1983.

W czasach PRL Donald Tusk był posiadaczem paszportu uprawniającym do wyjazdu do krajów kapitalistycznych - w latach 80. był m.in. w Norwegii i Niemczech. Służba Bezpieczeństwa nie prowadziła wobec Donalda Tuska żadnego rozpracowania operacyjnego - nie miał założonej teczki, którą mieli inni opozycjoniści m.in Bogdan Borusewicz, Aleksander Hall czy Lech Kaczyński.

"13 grudnia zaczął się dla mnie 12 grudnia wieczorem. Byłem w stoczni, robiłem realcję z posiedzenia władz Solidarności. Mniej więcej po północy Lech Wałęsa powiedział do zebranych: czuję, że to i tak nic nie warte. Że nam już strzelili gola" - mówi premier Donald Tusk w relacji filmowej zamieszczonej na stronie internetowej Kancelarii Premiera.

INTERIA.PL

Zobacz także