Afera w RARS. "Na czym polega wina Pawła Szopy?". Adwokat zabrał głos

Oprac.: Karolina Gawot

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Lubię to
like
Super
relevant
1,1 tys.
Udostępnij

Mecenas Bartosz Lewandowski - pełnomocnik twórcy marki patriotycznej "Red is Bad" Pawła Szopy, podejrzanego w sprawie afery w RARS - zabrał głos. Postanowił wytłumaczyć "na czym polega wina" jego klienta. Podkreślił, że niektóre zarzuty kierowane w stronę Szopy nie są słuszne, a "medialno-polityczna machina robi z polskiego przedsiębiorcy osobę nieuczciwą".

Pełnomocnik Pawła Szopy, mecenas Bartosz Lewandowski, zabrał głos
Pełnomocnik Pawła Szopy, mecenas Bartosz Lewandowski, zabrał głos Zbyszek KaczmarekEast News

Prokurator wydał w poniedziałek postanowienie o poszukiwaniu listem gończym Michała Kuczmierowskiego, byłego prezesa Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych. Oprócz niego, w sprawie podejrzany jest też twórca marki patriotycznej "Red is Bad" - Paweł Szopa (pełnomocnik wyraził zgodę na publikację danych). Sprawa ma związek ze śledztwem, dotyczącym nieprawidłowości w RARS i zarzutami m.in. o udział w zorganizowanej grupie przestępczej.

Do sprawy odniósł się jeden z pełnomocników Pawła Szopy - mec. Bartosz Lewandowski, który stwierdził, że musi rozwiać "pojawiające się w przestrzeni medialnej informacje nt. rzekomych nieprawidłowości i jakiejś przestępczej działalności klienta przy zawieraniu umów z RARS".

Sprawa Pawła Szopy. Adwokat zabiera głos

Jak stwierdził mecenas, "medialno-polityczna machina robi z polskiego przedsiębiorcy osobę nieuczciwą", choć - jak podkreślił - prokuratura nie stawia nikomu zarzutu kradzieży, oszustwa, przywłaszczenia czy tzw. nadużycia zaufania i niegospodarności.

W dalszej części postanowił odpowiedzieć na pytanie, "na czym polega wina Pawła Szopy". Jak opisał Lewandowski, tematem są "umowy na dostawę ponad trzech tysięcy przemysłowych wielkoskalowych generatorów prądu, które musiał dostarczyć w niecałe trzy miesiące do Polski z drugiego końca świata". Stroną dla umów - po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie - była Rządowa Agencja Rezerw Strategicznych. 

"Chyba każdy jeszcze pamięta co się działo w Polsce w 2022 roku i jaka panika wybuchła w Europie w związku z realnym zagrożeniem deficytem energetycznym. Generatorów szukali po świecie nie tylko Polacy, ale również Włosi, Niemcy, Francuzi, Estończycy, a przede wszystkim Ukraińcy" - przekazał adwokat.

Doprecyzował, że chodziło o urządzenia służące do zasilania np. szpitali, jednostek straży pożarnej czy jednostek wojskowych. Na dowód zamieścił też filmy z transportu tych urządzeń do Warszawy.

Paweł Szopa - jak poinformował Lewandowski - z uwagi na swoje doświadczenia i kontakty głównie w Chinach i innych krajach azjatyckich "był w stanie zdobyć ten deficytowy towar, na który było w tym czasie kolosalne zapotrzebowanie".  Jak dodał, urządzenia zostały dostarczone, a każdy egzemplarz posiadał aktualny przegląd i odpowiedni dokument potwierdzający sprawność urządzenia.

Afera RARS. Lewandowski Wskazuje na prokuraturę

"Posiadamy również analizę, z której wynika, że umowy zostały zawarte zgodnie z przepisami, dotyczącymi zakupów na potrzeby rezerw strategicznych" - dodał. Problem polega na tym, że nabywanie przez RARS urządzeń "musiało się odbywać w ramach przyspieszonych procedur, ale uczestniczyło w nich wiele podmiotów". 

"Aparat medialno-polityczny uczynił z mojego klienta człowieka, który miał nieprawdopodobne wręcz znajomości, przez co zawierał 'lukratywne' kontakty" - pisał Lewandowski. Mec. Bartosz Lewandowski podkreślił, że jest to "całkowite nieporozumienie".

Następnie odniósł się do innych medialnych doniesień, wskazując, że Szopa pozyskał kontrakty bez doświadczenia w branży handlowej. "To również nieprawda, bo firmy Pana Pawła Szopy współpracowały z RARS przez kilka lat, dostarczając m. in. maseczki i rękawiczki ochronne na początku pandemii w cenach niższych niż osiągały spółki Skarby Państwa. Co więcej, nie była to jedna firma prywatna składająca oferty" - wyjaśnił.

Na końcu adwokat podkreślił, że komunikat PK wprowadził w błąd, a w rzeczywistości Sąd Rejonowy Katowice-Wschód uznał, że zarzut działania przez Pawła Szopę w ramach zorganizowanej grupy przestępczej "nie jest nawet w dużym stopniu uprawdopodobniony". 

RARS a Paweł Szopa. Śledztwo prokuratury

Śledztwo w sprawie nieprawidłowości w Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych wszczęto 1 grudnia 2023 roku w Prokuraturze Regionalnej w Warszawie. Następnie w kwietniu bieżącego roku sprawa została przejęta przez Śląski Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej w Katowicach.

"Przedmiot śledztwa dotyczy między innymi dopuszczenia się w okresie od 23 lutego 2021 roku do 27 listopada 2023 roku w Warszawie, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, przekroczenia uprawnień i niedopełnienia obowiązków przez osoby będące pracownikami Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych podczas organizowania i procedowania zakupu towarów dla ww. Agencji, a tym samym działania na szkodę interesu publicznego" - wskazała PK.

Wspominani wyżej Kuczmierowski i Szopa są kolejnymi podejrzanymi w sprawie. Wcześniej w lipcu zarzuty usłyszały osoby pełniące funkcje w Biurze Zakupów RARS - dyrektorka Justyna G. i kierowniczka Joanna P. W poniedziałek wydano list gończy za byłym szefem RARS. 

W piątek rzecznik prokuratury powiadomił, że prokurator chce ogłosić wobec byłego szefa RARS i biznesmena zarzuty, za które może grozić kara do 10 lat więzienia.  

----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration 0:00
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time 0:00
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • captions and subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      "Rosjanie osiągają pyrrusowe zwycięstwa". Sikorski ocenił sytuację na froncie
      "Rosjanie osiągają pyrrusowe zwycięstwa". Sikorski ocenił sytuację na fronciePolsat NewsPolsat News
      Przejdź na