Dlaczego abonament RTV ma być zlikwidowany? Abonament RTV to miesięczna opłata, którą powinien uiszczać każdy posiadacz telewizora lub radioodbiornika. W praktyce jednak wygląda to tak, że opłacają go osoby, które robią to od lat. Reszta unika abonamentu RTV jak ognia, a pomaga w tym brak narzędzi do jego ściągania i postęp technologiczny. Mimo że wszyscy mają w domu radio lub telewizor, niewielu wnosi za to opłaty. Potwierdził to Bogdan Zdrojewski w rozmowie z money.pl: Mamy już więc pewność, że abonament RTV zostanie zniesiony. Nie zapadły jednak jeszcze żadne wiążące decyzje w tej sprawie. Na razie trwają analizy eksperckie. Co zamiast abonamentu RTV? Kwestia tego, co powinno zastąpić abonament RTV, leży w gestii nowego rządu. Już teraz jednak trwają analizy dotyczące tego, jak ściągać opłaty od użytkowników. Na tapet wrócił pomysł opłaty audiowizualnej. Miałaby to być symboliczna kwota pobierana automatycznie od każdego obywatela. Wstępnie określa się jej wysokość na około 9 zł. Innym pomysłem na zastąpienie abonamentu RTV są dotacje państwowe. Byłyby one jednak zdecydowanie niższe niż obecnie. Przypomnijmy, w 2023 roku dotacja rządowa dla mediów publicznych wyniosła 2,7 mld złotych, z czego 2,35 mld trafiło do TVP. Bogdan Zdrojewski podkreśla, że środki z dotacji powinny być dzielone racjonalniej. Dodatkową oszczędnością w utrzymaniu mediów publicznych byłaby likwidacja Rady Mediów Narodowych. Czytaj też: Rada Mediów Narodowych zdecydowała. Zmiany w TVP, Polskim Radiu i PAP Co z tymi, którzy nie płacili abonamentu? W tej chwili za posiadanie radia trzeba płacić abonament w wysokości 8,70 zł miesięcznie, a za telewizor 27,30 zł miesięcznie. Ogromna większość obywateli jednak tych opłat nie wnosi. Do tej pory za unikanie tego obowiązku groziły kary w wysokości 30-krotności miesięcznej opłaty. W przypadku telewizora to 819 zł, a w przypadku radia 261 zł. Bogdan Zdrojewski podkreśla, że wprowadzenie zmian w sposobie utrzymywania mediów publicznych łączyłoby się z abolicją. Oznacza to, że wobec osób niepłacących do tej pory abonamentu nie zostałyby wyciągnięte konsekwencje. Poseł PO uważa, że jakość przekazu mediów publicznych w ostatnich latach była propagandowa. To i niesprawiedliwość opłaty abonamentowej mogłoby być podstawą do aktu łaski wobec osób, które jej nie płaciły.