Dziennik apokalipsy, czyli Zachód pod Trumpem

Cezary Michalski

Cezary Michalski

emptyLike
Lubię to
Lubię to
like
0
Super
relevant
0
Hahaha
haha
0
Szok
shock
0
Smutny
sad
0
Zły
angry
0
Hahaha
haha
Lubię to
like
1,4 tys.
Udostępnij

Donald Trump jako lider Zachodu pomoże Władimirowi Putinowi zniszczyć Unię Europejską i osłabić NATO. Europa i Polska bez Unii zostaną rozszarpane przez globalizację. Ambasadorowie globalnych korporacji i potęg będą mieli w Warszawie więcej do powiedzenia niż najbardziej "potężny" unijny urzędnik. A urzędnicy polskiego państwa będą wobec nich bezradni, mając za plecami skłóconą klasę polityczną i podzielone społeczeństwo.

Odbyła się pierwsza debata Biden-Trump
Odbyła się pierwsza debata Biden-TrumpGerald HerbertEast News

Po nokaucie Bidena w debacie prezydenckiej z Trumpem tylko cud mógłby uratować przed powrotem do Białego Domu najbardziej nieprzewidywalnego w całej historii Stanów Zjednoczonych człowieka. Cudem byłoby odbicie się Bidena w drugiej debacie wyznaczonej na wrzesień. Cudem byłoby naruszenie teflonu pokrywającego wizerunek Trumpa.

Skoro nawet radykalni fundamentaliści chrześcijańscy zachwycają się człowiekiem korzystającym z usług gwiazdy filmów dla dorosłych, kiedy jego żona była w ciąży i nie mogła "wypełniać swoich obowiązków", i który później płacił tej gwieździe za milczenie, nawet nie z własnego gigantycznego majątku, ale z funduszu wyborczego - wobec tego nie chodzi tu o idee, religię, ale wyłącznie o siłę. Siłę, która upokorzy "liberalny mainstream". A debata w Georgii była testem siły, wygranym przez Trumpa. Cudem byłby też wybór przez demokratów innego kandydata. Nawet jeśli nie ma absolutnych przeszkód natury czysto formalnej.

Droga do oligarchii

Jeśli żadnego z tych cudów nie będzie, liderem liberalnego Zachodu, zbudowanego na fundamentach praworządności i równowagi władz, zostanie człowiek, który prawem pogardza, a równowagi władz nie rozumie. W dodatku reprezentuje całą grupę "nadludzi" uważających, że potrafią manipulować "motłochem" i coraz częściej przez ten "motłoch" faktycznie kochanych.

Amerykańscy multimiliarderzy, działający już w skali globalnej, czyli ponad demokracją i prawem (podatkowym i każdym innym), poparli Trumpa w ogromnej większości. Podobnie jak w Wielkiej Brytanii ta sama grupa ludzi poparła brexit.

Dla nich patologiczny oligarcha na czele najsilniejszego państwa Zachodu oznacza, że żadne państwo, żadna ponadnarodowa organizacja polityczna, nie zagrożą już ich absolutnej dominacji nad instytucjami demokracji, państwa i prawa. Ale tak właśnie kończą się demokracje. Tak Republika zmienia się w Oligarchię.

W tym momencie wracamy do tytułowej apokalipsy. Będzie czy nie będzie? Wraz z drugim przyjściem Trumpa zmieni się radykalnie kształt globalizacji czy nie zmieni?

Zazwyczaj Eleaci (potomkowie tej szkoły greckich filozofów, która znajdowała dowody, iż w świecie tak naprawdę nic się nigdy nie zmienia i nawet Achilles nie prześcignie żółwia) mają rację ze swoim "przecież deep state powściągnie Trumpa, powściągnie go wielki biznes".

Problem w tym, że "deep state" (wymykający się bezpośredniej demokracji kompleks służb i urzędników państwowych) jest coraz mocniej delegitymizowany przez prawicowy i lewicowy populizm. A wielki biznes od dawna nie jest już purytański. Elon Musk - w swojej demoralizacji i hybris - jest bliźniakiem Trumpa, nową formą kapitalizmu uwolnionego od demokracji i prawa.

Eleaci prawie zawsze mają racją, sam znam tylko dwa wyjątki, kiedy się pomylili. Problem w tym, że były to wyjątki dla Europy kluczowe. Eleaci na przełomie 1913 i 1914 roku zgodnie twierdzili, że "żadnej wielkiej wojny już w Europie nie będzie, bo powiązania ekonomiczne krajów naszego kontynentu są zbyt opłacalne dla europejskich narodów, żeby ktoś chciał je niszczyć".

Później całe grono eleackich publicystów niemieckich i europejskich zgodnie twierdziło, że Hitler idący do władzy ucywilizuje się i nie będzie różnił od "każdego innego polityka". Teraz też Eleaci mówią, że drugie przyjście Trumpa niczego nie zmieni. Podczas gdy ja obawiam się, że mogą właśnie popełniać trzecią istotną pomyłkę.

Stress test Trumpa dla NATO, Unii i Polski

Jeśli Trump wygra i jeśli zacznie realizować doktrynę izolacjonizmu ciekawie połączoną z doktryną aktywnego niszczenia atlantyckiej solidarności Zachodu, NATO może zostać sparaliżowane, bo wcześniej większość jego członków nie robiła nic, aby zrównoważyć polityczną, finansową i militarną dominację Ameryki. Przeciwnie, w cieniu tej dominacji słodko sobie drzemano, uprawiano drobne interesiki i rozgrywano drobne konflikty.

Także Unia (i szerzej, Europa) nauczyła się po katastrofie I i II wojny światowej żyć pożyczonym życiem. Inwestować w jakość egzystencji własnych obywateli, pozostawiając obronę przed zagrożeniami zewnętrznymi "amerykańskim kuzynom". Oczywiście Unia mogłaby przestawić się na tory suwerenności w wymiarze obronnym. "Aecjusz, ostatni Rzymianin", czyli Donald Tusk, podobnie jak bohater powieści Parnickiego przychodzący z barbarzyńskich peryferiów, żeby przynajmniej spróbować uratować Rzym, naciska na jak najszybsze wdrożenie europejskich programów obronnych.

To byłoby jednak dla Europy ogromnym politycznym ryzykiem. Gdyby 40 procent "ekonomicznie nieaktywnych", choć głosujących Europejczyków (często nawet nie "bezrobotnych", bo nie pracowali nigdy), dowiedziało się, że ich zasiłki realnie zmaleją, a gwarantowana im bezpłatna opieka zdrowotna ucierpi, a wszystko to na rzecz wydatków militarnych, które mają odbudować suwerenność Europy - zabiliby polityczne elity podejmujące taką decyzję, a "my media" chętnie byśmy jeszcze udzielili im głosu.

Wreszcie Polska? Poziom konfliktu, na jakim oparty jest nasz system dwupartyjny, w którym każda z partii "legitymizuje się" obietnicą unicestwienia partii przeciwnej, otwiera nas jak ostrygę na każdą destabilizację przychodzącą z zewnątrz. Przypomina to Targowicę i stronnictwo Konstytucji 3 Maja (układ w polskiej historii domyślny).

Jedno uznane za zdrajców, drugie za patriotów, ale kiedy oba stronnictwa działały, były po prostu emanacją bardzo głębokiego sporu o wszystko w Polsce - począwszy od religii i ideologii, poprzez kwestię ustroju państwa, skończywszy na polityce zagranicznej i systemie sojuszy.

Sparaliżowana Europa i podzielona Polska padną ofiarą sojuszu Putina i Trumpa. Sojuszu w imię podziału wpływów na całym naszym kontynencie (nie tylko na Ukrainie), definiowanego na trupie Unii. W Europie narzędziem tego sojuszu staną się całe państwa (rozpoczynając od Węgier i Słowacji) i całe polityczne nurty (prawicowy i lewicowy antyunijny populizm). W Polsce narzędziem tego sojuszu stanie się każdy, kto akurat nie ma władzy w wymiarze lokalnym, a chciałby tę władzę odzyskać - choćby za cenę stania się lobbystą sił globalizacji.

Zarówno Europa jak też Polska bez Unii zostaną rozszarpane przez globalizację. Dysponujący miliardami dolarów (na korupcję, na obietnice inwestycyjne, na lobbing) ambasadorowie globalnych korporacji (Musk, lobbyści Boeinga, Mosbacher czy dużo bardziej niezdarny od niej Brzeziński) i globalnych potęg (Chin, Rosji, Arabii Saudyjskiej...) - będą mieli w Polsce większą władzę, niż jakikolwiek urzędnik unijny. A każdy urzędnik polskiego państwa, mający w dodatku za plecami totalnie skłóconą elitę polityczną i totalnie podzielone społeczeństwo, będzie wobec "ambasadorów globalizacji" bezradny.

Nie wiem, czy przegrana Trumpa pozwoliłaby tego scenariusza na pewno uniknąć. Jego zwycięstwo realizację tego scenariusza zdecydowanie jednak przybliży.

Cezary Michalski

Video Player is loading.
Current Time 0:00
Duration -:-
Loaded: 0%
Stream Type LIVE
Remaining Time -:-
 
1x
    • Chapters
    • descriptions off, selected
    • subtitles off, selected
      reklama
      dzięki reklamie oglądasz za darmo
      Amerykanista Mateusz Piotrowski: Wyszło na to, że Joe Biden jest za stary
      Amerykanista Mateusz Piotrowski: Wyszło na to, że Joe Biden jest za staryRMF24.plRMF
      emptyLike
      Lubię to
      Lubię to
      like
      506
      Super
      relevant
      236
      Hahaha
      haha
      510
      Szok
      shock
      55
      Smutny
      sad
      42
      Zły
      angry
      94
      Hahaha
      haha
      Lubię to
      like
      1,4 tys.
      Udostępnij
      Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
      Przejdź na