Awantura na stacji benzynowej. Jeden kierowca wyciągnął pistolet, drugi siekierę

Oprac.: Harald Kittel
Kłótnia dwóch kierowców na stacji benzynowej we Wrocławiu. Mężczyzna, któremu bus miał zajechać drogę, sięgnął po przedmiot przypominający pistolet. Drugi z kierowców, nie zastanawiając się, wziął do ręki... siekierę.

Kierowca busa miał na terenie stacji benzynowej zajechać drogę innemu kierowcy. 44-letni mężczyzna wysiadł z auta, wyciągnął przedmiot przypominający pistolet i zaczął grozić kierowcy auta dostawczego.
Ten jednak nie pozostał dłużny i również wysiadł z auta z... siekierą w ręku.
Na miejsce została wezwana policja. "Nagranie z monitoringu ze stacji paliw oraz inne czynności operacyjne pozwoliły na szybkie ustalenie danych personalnych uczestników zajścia" - poinformowała asp. Aleksandra Freus z Komendy Miejskiej Policji we Wrocławiu.
Groził, że użyje broni, odpowie za narkotyki
"Policjanci zatrzymali podejrzanego agresora, który odpowie nie tylko za groźby karalne, ale także za posiadanie środków odurzających. W związku z tym 44-letniemu mieszańcowi Wrocławia grozi teraz kara do trzech lat pozbawienia wolności" - podała policjantka.
Policjanci z Komisariatu Policji Wrocław-Grabiszynek badają, w jakim charakterze uczestniczył w awanturze drugi z kierowców. Najprawdopodobniej zostanie mu przedstawiony podobny zarzut związany z kierowaniem gróźb karalnych.