Wodospad Szklarki. Co to za atrakcja i gdzie się znajduje? Wodospad Szklarki to drugi co do wysokości wodospad w naszych Karkonoszach. Znajduje się w granicach administracyjnych miejscowości Piechowice tuż obok Szklarskiej Poręby (woj. dolnośląskie). Wodospad leży na wysokości 525 m n.p.m. Z kolei jego kaskada osiąga wysokość 13,3 m. Jego nazwa pochodzi od nazwy potoku Szklarka, która nawiązuje do rozwijającego się na tym terenie w XVI wieku przemysłu szklarskiego. Wodospad Szklarki jest bardzo popularnym miejscem w Karkonoszach i każdego roku jest odwiedzany przez tłumy turystów. Czytaj także: Emerytury w czerwcu 2023. Tyle dostaną seniorzy po waloryzacji świadczenia Do jego odwiedzenia z pewnością zachęca dostępność wodospadu przez cały rok, a także dobrze wytyczone szlaki turystyczne, które doprowadzają turystów na miejsce. Wypadki na Wodospadzie Szklarki. Karkonoski Park Narodowy ostrzega Wielu turystów, którzy odwiedzają Wodospad Szklarki, nie potrafi powstrzymać się od brawury i ryzykuje życiem. Zwiedzający często próbują wchodzić na skraj wodospadu, mimo że w miejscu tym ustawione są barierki, a także znaki zakazujące przechodzenia na drugą stronę. Pracownicy Karkonoskiego Parku Narodowego (KPN) apelują o rozwagę i przypominają, że w przeszłości dochodziło tam także do wypadków śmiertelnych. "Wchodzenie nad krawędź Wodospadu Szklarki naprawdę nie jest dobrym pomysłem i to nie tylko dlatego, że jest nielegalne. Według naszych zapisków, w ciągu ostatnich 30 lat spadło i zginęło tam 14 osób" - czytamy w komunikacie KPN na Twitterze. Dlaczego turyści wchodzą na szczyt Wodospadu Szklarki? Na pierwszy rzut oka wydaje się, że Wodospad Szklarki, a zwłaszcza jego krawędź to miejsce niegroźne. Co prawda jego nurt jest wartki, ale ilość wody z reguły nie jest wielka. To skłania odwiedzających do wchodzenia na kamienie w wodzie. Co gorsza, zdarzają się turyści, którzy próbują wchodzić tam razem z dziećmi. Często tłumaczą się tym, że chcą jedynie uwiecznić moment i zrobić zdjęcie z jak najlepszej perspektywy. Czytaj również: 26-latek trafiony piorunem na greckiej plaży. Tragedię widziała dziewczyna Z tego powodu doszło do tragicznego zdarzenia na Wodospadzie Szklarki w 2018 roku. 26-letni mężczyzna przeszedł przez barierki ochronne, po czym poślizgnął się na jednej ze skał i spadł do wody. Zginął na oczach bliskich. Zobacz także: Spadł w 20-metrową przepaść i przeżył. "Prawdziwy cud" Jak zginęła Ula Olszowska? Śledczy badają tajemniczą śmierć w Tatrach Osiem najbardziej malowniczych szlaków w Polsce. Wśród nich "przeklęta góra"