Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

PiS znowu idzie do centrum

Po raz kolejny. Podliczmy wszystkie Jarosławowe marsze od prawej ściany do środka sceny politycznej.

Na centrum!
Na centrum!/B. Krupa/Agencja SE/East News

2005 - Jarosław i Lech Kaczyński - celując w centrum - obsadzili najważniejsze stanowiska w państwie. Szybko jednak "centrowy" premier Marcinkiewicz został ze stanowiska wysadzony, a do koalicji dokooptowani mało centrowy Roman Giertych i Andrzej Lepper. Rząd się rypnął.

2007 - PiS, w porównaniu z tym, co się dzieje teraz - bywał mniej więcej w okolicach centrum. Po przegranych wyborach Jarosław Kaczyński jednak nie wytrzymał i mówił o "potężnym froncie" od mordercy Popiełuszki po "Gazetę Wyborczą", pod ktorego naporem musiał się ugiąć.

2010 - Jarosław Kaczyński wyciszony po katastrofie smoleńskiej. Prawie wygrał. Później okazało się, że "był na proszkach", a "wyciszacze" zostali wyrzuceni z partii.

2011 - Wybory parlamentarne. Histeria była po obu stronach, ale Kaczyński - mimo wszystko - próbował jakoś trzymać środek. Dopóki nie wyskoczył ze swoim "a ja wiem coś przerażającego, ale nie powiem" na temat Angeli Merkel, a PO nie dobiło go spotami z rozwrzeszczanymi "obrońcami krzyża" i kibolami.

2012 - Po dwóch latach bujania w histeryczno-spiskowych rewirach i nabijania politycznej kiesy za pomocą tumanienia i przestraszania Rosją, Tuskiem-carskim namiestnikiem i "Komoruskim" Antoni Macierewicz, główny mag, idzie w odstawkę a kosooki i wiecznie niezadowolony rzecznik Adam Hofman zostaje zesłany do Konina i porównany na do widzenia do jarosławowego kota. Co z tego będzie? Zobaczymy.

INTERIA.PL

Zobacz także