"Jan Gorczyca jest Polakiem, ma 62 lata, a ostatnie 30 spędził w większości na ulicach Rzymu - żyjąc w opuszczonych budynkach, na krótko podnajmowanych mieszkaniach, czy goszcząc w domach znajomych" - opisuje bohatera tekstu portalu Il Post. Z artykułu dowiadujemy się, że w wydanej autobiografii 62-letni Polak opowiada o swoich doświadczeniach - więzieniu, pracy na czarno, przemocy czy alkoholizmie. Książka liczy 144 strony i napisana jest nie w języku ojczystym autora, ale w języku włoskim. Jak czytamy, niezbyt doskonałym, ale zrozumiałym, co odnotować miały włoskie gazety. Włochy. Literacki debiut bezdomnego Polaka Jana Gorczycy Książka pod tytułem "Historia mojego życia" ukazała się we Włoszech nakładem wydawnictwa Sellerio. Włoska prasa odnotowała ten fakt - pojawiło się wiele recenzji, w których autorzy opisują skomplikowaną historię Jana Gorczycy, ale i podkreślają, że jest to wyjątkowe wydarzenie literackie. Il Post ujawnia, że Polak zaczął pracę nad tekstem za namową pisarza Christiana Raimo, z którym znał się od lat 90., i z którym przez pewien czas mieszkał. Polak stworzył tekst odręcznie, a następnie Raimo miał przekazać go do oceny pisarzom i redaktorom. "Nie jestem bohaterem, ale życie na ulicy jest pełne niespodzianek" - to cytat, który często pojawia się w publikowanych we włoskiej prasie recenzjach i materiałach. "Historia odkupienia, która bez fałszywego moralizatorstwa zwraca nam człowieka pozbawionego fałszywych moralnych wad i cnót" - czytamy w jednym z promujących pozycję wpisów wydawnictwa. Z kolei z krótkiej notki biograficznej na stronie dowiadujemy się, że Jan Gorczyca pochodzi ze Stalowej Woli, niewielkiego miasteczka w woj. podkarpackim. ----- Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!