Pogoda
Warszawa

Zmień miejscowość

Zlokalizuj mnie

Popularne miejscowości

  • Białystok, Lubelskie
  • Bielsko-Biała, Śląskie
  • Bydgoszcz, Kujawsko-Pomorskie
  • Gdańsk, Pomorskie
  • Gorzów Wlk., Lubuskie
  • Katowice, Śląskie
  • Kielce, Świętokrzyskie
  • Kraków, Małopolskie
  • Lublin, Lubelskie
  • Łódź, Łódzkie
  • Olsztyn, Warmińsko-Mazurskie
  • Opole, Opolskie
  • Poznań, Wielkopolskie
  • Rzeszów, Podkarpackie
  • Szczecin, Zachodnio-Pomorskie
  • Toruń, Kujawsko-Pomorskie
  • Warszawa, Mazowieckie
  • Wrocław, Dolnośląskie
  • Zakopane, Małopolskie
  • Zielona Góra, Lubuskie

Jego historia poruszyła każdego. Pod petycją ponad 60 tys. podpisów

Szczęśliwie zakończyła się niezwykła historia kota Defiba, która poruszyła serca tysięcy internautów. Zwierzę przez 16 lat mieszkało w jednej z londyńskich baz pogotowania ratunkowego. Jednak według nowego kierownictwa kot miał zostać "eksmitowany". Od utraty domu uratowała go petycja, pod którą zebrano ponad 60 tys. podpisów.

Petycja ocaliła kota od eksmisji. Podpisało ją ponad 60 tys. osób
Petycja ocaliła kota od eksmisji. Podpisało ją ponad 60 tys. osób/Serwis X / @alexgrant947 / @TashaaStarkeey/

Defib (skrót od "defibrylator" - urządzenie medyczne do przeprowadzania reanimacji - red.) mieszkał w bazie, odkąd został znaleziony na ulicy przez pracowników pogotowia.

Za próbą "eksmisji" kota stało nowe kierownictwo bazy pogotowia London Ambulance Service w dzielnicy Walthamstow. Ratownicy medyczni postanowili jednak ratować zwierzaka za pomocą nacisku opinii publicznej. 

Londyn. Ocalili kota przed "eksmisją". Pod petycją ponad 60 tys. podpisów

Ich internetowa petycja o zezwolenie Defibowi na dalsze mieszkanie w bazie zebrała ponad 62 tys. podpisów. Parlamentarzystka z lokalnego okręgu wyborczego zwróciła się do ministra zdrowia o interwencję w sprawie kota, któremu - jak alarmowała - zagraża "eksmisja bez orzekania o winie". 

Posłanka argumentowała, że Defib "od 16 lat mieszka szczęśliwie w bazie i pomaga personelowi radzić sobie ze stresującą pracą".

W czwartek autorzy petycji ogłosili, że kierownictwo bazy podjęło decyzję o pozostawieniu Defiba na miejscu. Daniel Elkeles, dyrektor naczelny London Ambulance Service, potwierdził to w mediach społecznościowych.

"Wysłuchałem opinii publicznej i wielu naszych pracowników. Defib może pozostać w Walthamstow Ambulance Station. Jest bardzo lubiany przez personel i najwyraźniej podbił serce opinii publicznej" - napisał.

Wielka Brytania. Mieszkańcy okazali serca. Uratowali 16-letniego kota

W aktualizacji na stronie internetowej petycji pojawił się wpis z podziękowaniem za pomoc, pod którym podpisany został sam Defib.

"Dzięki waszej pomocy, miłości i życzliwości mogę zostać w moim ukochanym domu ze wspaniałymi przyjaciółmi. Dzięki wam głos małego kota zabrzmiał tak donośnie. Nie potrafię wyrazić, jak bardzo jestem wdzięczny. Całuski dla wszystkich" - "napisał" kot (albo któryś z jego przyjaciół).

-----

Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!   

"Lepsza Polska". Wiceszef MSWiA Czesław Mroczek o nielegalnej migracji: Atakują polskich żołnierzy i funkcjonariuszy/Polsat News
PAP

Zobacz także